(PAP) Indeksy w USA rosną, tak jak notowania w Europie. Rynki liczą, że we wtorkowym przemówieniu prezydent USA zdradzi nowe szczegóły ws. rozmów handlowych z Chinami nt. wstępnej umowy handlowej. Ceny ropy idą w górę, a dolar umacnia się.
Indeks S&P 500 rośnie o 0,38 proc., Dow Jones Industrial zwyżkuje o 0,18 proc., a Nasdaq idzie w górę o 0,4 proc.
Akcje Linde rosną o 1,5 proc. - skorygowany zysk na akcję w III kw. wyniósł 1,94 USD vs konsensus rynkowy 1,78 USD.
Notowania Advance Auto Parts spadają o 7,5 proc. - spółka podała w raporcie za III kw., że wzrost sprzedaży był niższy od oczekiwań.
Po zakończeniu sesji swoje wyniki przedstawi m.in. Universal.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 rośnie o 0,43 proc., niemiecki DAX zwyżkuje o 0,6 proc., francuski CAC 40 idzie w górę o 0,47 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 0,56 proc.
W indeksie szerokiego rynku Stoxx Europe 600 zwyżki notuje sektor motoryzacyjny - Peugeot i Fiat Chrysler zyskują po 1,5 proc.
Źródła podają, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa może odłożyć w czasie decyzję w sprawie nałożenia ceł na auta importowane do USA z Europy.
"Decyzja w tej sprawie może zostać odłożona, ponieważ wysiłki podejmowane przez niemieckie firmy motoryzacyjne, mające na celu podkreślenie ich nowych inwestycji w Stanach Zjednoczonych, pomogły w negocjacjach" - podały źródła zbliżone do Białego Domu.
Akcje brytyjskiej spółki detalicznej B&M tanieją o 7 proc. po tym, gdy podała ona zysk przed opodatkowaniem za I połowę roku, który analitycy Citigroup określili jako "nieporządny".
Infineon zwyżkuje o 5,5 proc. Spółka podała, że kwartalny zysk po opodatkowaniu wyniósł 161 mln euro, zgodnie z oczekiwaniami.
Francuska firma telekomunikacyjna Iliad rośnie o 18 proc. po tym, jak zapowiedziała wykup akcji za 1,4 mld euro po 120 euro za akcję.
Notowania Vodafone (LON:VOD) rosną o 5 proc., ponieważ kwartalne przychody wzrosły o 0,7 proc. wobec oczekiwanych przez spółkę 0,2 proc.
Akcje Electrocomponents spadają o 11 proc. po tym, jak firma poinformowała o spadku zysku przed opodatkowaniem w pierwszej połowie roku fiskalnego.
Notowania Deutsche Post (DE:DPWGn) rosną o 4 proc. – firma zanotowała wzrost zysków kwartalnych do 942 mln euro.
Dolar umacnia się o 0,13 proc. wobec koszyka walut do 98,34 pkt.
Eurodolar idzie w dół o 0,2 proc. do 1,1016.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,13 proc. do 109,16.
Kurs funta zniżkuje o 0,1 proc. wobec dolara do 1,2847.
Rentowność 10-letnich UST spada o 1 pb do 1,95 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich spada o 1 pb do 2,41 proc.
Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 26 pb. Natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie: 36 pb.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich bundów rośnie o 1 pb do: -0,25 proc.
Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX rośnie o 1 proc. do 57,38 USD za baryłkę, a Brent na ICE idzie w górę o 0,84 proc. do 62,7 USD/b.
NEGOCJACJE USA-CHINY
Inwestorzy oczekują na przemówienie prezydenta USA Donalda Trumpa podczas lunchu (ok. 18.00 czasu polskiego) w Klubie Gospodarczym w Nowym Jorku, licząc na nowe informacje i komentarze dotyczące negocjacji handlowych USA-Chiny ws. zapowiadanego podpisania wstępnej umowy handlowej przez rządy największych gospodarek świata.
"Rozmowy idą do przodu, ale wolno, jak dla mnie, o wiele za wolno" - powiedział w sobotę Donald Trump. Podkreślił, że porozumienie leży przede wszystkim w interesie Chin. W piątek Trump oświadczył, że nie zgodził się jeszcze na zniesienie ceł nałożonych na Chiny.
"W wycenach rynkowych jest wiele optymizmu związanego z handlem, lecz sytuacja jest dynamiczna. Nadal nie ma odpowiedzi, gdzie miałoby nastąpić podpisanie wstępnej umowy handlowej” – powiedziała Janet Mui, ekonomistka ds. rynków globalnych w Cazenove Capital.
HONGKONG: KOLEJNE PROTESTY
Policja w Hongkongu użyła we wtorek granatów z gazem łzawiącym, by rozpędzić demonstrantów blokujących ulice w centrum miasta. Do starć doszło również w pobliżu kilku miejscowych uczelni, w tym na kampusie Uniwersytetu Chińskiego w Hongkongu.
Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam określiła we wtorek protestujących jako „ekstremalnie samolubnych” i oświadczyła, że nie uda im się sparaliżować miasta. Dzień wcześniej nazwała demonstrantów „wrogami publicznymi” i oceniła, że „nigdy nie zwyciężą”, stosując przemoc.
Uczestnicy trwających od czerwca protestów domagają się między innymi demokratycznych wyborów władz regionu i niezależnego śledztwa w sprawie działań policji, której zarzucają używanie nadmiernej siły. Lam wykluczyła jednak ustępstwa.
HISZPANIA: POROZUMIENIE PSOE I PODEMOS
Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) i partia Podemos podpisały we wtorek wstępne porozumienie ws. utworzenia koalicyjnego rządu. O decyzji poinformowali liderzy obu ugrupowań – pełniący obowiązki premiera Hiszpanii Pedro Sanchez (PSOE) i Pablo Iglesias (Podemos).
„Rząd powinien zostać stworzony najszybciej jak to możliwe” – powiedział premier Sanchez.
W niedzielnych wyborach PSOE zdobyła 120 mandatów, a Podemos 35 posłów. Do większości w parlamencie koalicja będzie potrzebować 176 głosów.
Sanchez poinformował, że niezwłocznie rozpocznie rozmowy z przedstawicielami mniejszych i regionalnych ugrupowań, które weszły do hiszpańskiego parlamentu.
Mas Pais, lewicowy blok, który odłączył się przed wyborami od Podemos i zdobył w głosowaniu trzy mandaty, zapowiedział, że poprze koalicję. Współpracę z PSOE i Podemos wykluczyła już natomiast partia Ciudadanos, która ma obecnie 10 posłów.
CHILE: WALUTA NAJTAŃSZA W HISTORII
Chilijskie peso osłabia się o 4,27 proc. wobec dolara do 792,7, do najniższego poziomu w historii.
We wtorek rozpoczął się w kraju strajk generalny, w którym biorą miedzy innymi górnicy, pracujący w kopalniach miedzi.
W Chile od trzech tygodni trwają antyrządowe protesty przeciwko nierównościom społecznym. Prezydent Chile Miguel Juan Sebastian Pinera próbował w tym czasie krwawo stłumić protesty – w wyniku wysłania wojska przeciwko demonstrantom zginęło 20 manifestantów, a tysiące odniosły rany bądź zostały aresztowane.
DANE MAKRO
Tymczasem poprawia się sytuacja na brytyjskim rynku pracy - w okresie VII-IX stopa bezrobocia spadła do 3,8 proc. z 3,9 proc. Liczba bezrobotnych spadła o 23 tys. do 1,31 mln osób, a zatrudnienie spadło o 58 tys. wobec oczekiwanego przez analityków spadku o 102 tys.
Mocną poprawę nastrojów zanotowano tymczasem wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych - w listopadzie indeks ZEW nastrojów wśród tych grup wyniósł -2,1 pkt. wobec -22,8 pkt. i prognoz -13,0 pkt. To najwyższe wskazanie od 6 miesięcy i reakcja na oznaki, że niemiecka gospodarka może się stabilizować. (PAP Biznes)