- Wraz z nowym rokiem funt brytyjski kontynuuje spadki
- Dane makroekonomiczne sprzyjają stronie podażowej na GBPUSD
- Bank Anglii gotowy na kolejne obniżki stóp procentowych?
Czy to właściwy moment na zakup akcji, o której myślisz? Sprawdź zaawansowane skanery i ProPicks AI! Subskrypcja już od 1 zł dziennie! Sprawdź wszystkie plany tutaj.
Jesteś już użytkownikiem Pro? Śledź nasze aktualizacje tutaj.
Od początku roku para walutowa GBPUSD traci już niespełna 2,5%, co jest kontynuację trendu spadkowego rozpoczętego w październiku zeszłego roku. Przyspieszenie spadków obserwowane w ostatnich tygodniach ma związek z konfluencja niekorzystnych dla funta czynników, wśród których należy wymienić przede wszystkim serię kiepskich danych makroekonomicznych, rosnące rentowności obligacji czy coraz gorsze notowania obecnie rządzącej Partii Pracy. Wszystko to przekłada się na zwiększone oczekiwania co do kolejnych obniżek stóp procentowych począwszy już od kolejnego posiedzenia w lutym. Nie bez znaczenia jest również siła dolara amerykańskiego, która podparta jest przede wszystkim oczekiwaniami co do działania nowej administracji USA pod rządami Donalda Trumpa. W związku z tym scenariuszem bazowym jest kontynuacja ruchu w kierunku południowym na GBPUSD, co powinno mieć miejsce w momencie przełamania kluczowego wsparcia w rejonie 1.21 dolara za funt.
Polityka dyktuje warunki na GBPUSD
Partia Pracy, która zdecydowanie wygrała ostatnie wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii nie ma w ostatnim czasie dobrej prasy. Szczególna presja wywierana jest na Ministra Finansów Rachel Reeves prowadząca politykę zwiększania wydatków oraz podatków, co jednocześnie prowadzi do planów zwiększonej podaży obligacji skarbowych. Ograniczone pole manewru w zakresie budżetu przekłada się również na coraz gorsze nastroje biznesowe i konsumenckie obniżając notowania Premier Keir Starner.
Sytuacja polityczna oraz makroekonomiczna ma swoje odzwierciedlenie nie tylko na rynku walutowych, ale również obligacji. Rentowności brytyjskich 10-letnich papierów dłużnych wybiły ostatnie maksima z 2023 roku i aktualnie znajdują się na długoterminowych szczytach z potencjałem na kontynuację wzrostów. 
Rysunek 1. Rentowności 10-letmnich obligacji skarbowych Wielkiej Brytanii
Powyższy wykres jest jednym z mocnych argumentów dla Banku Anglii do obniżki stóp procentowych. W tym roku wyceniane jest cięcie o co najmniej 60 pb z następnym ruchem już w przyszłym miesiącu.
Spada dynamika udzielanych kredytów w Wielkiej Brytanii
Poza głównymi wskaźnikami makroekonomicznymi takimi jak CPI, PKB, PMI czy rynek pracy warto zwrócić uwagę na dynamikę udzielanych kredytów, co jest również istotne w kontekście prowadzonej polityki monetarnej oraz inflacji. To właśnie akcja kredytowa jest jednym z głównych kanałów transmitujących decyzje Banków Centralnych do realnej gospodarki i w zależności od potrzeb oczekiwany jest jej wzrost lub spadek. Spoglądając na dane z początku stycznia widzimy wyraźne wyhamowanie w zakresie pożyczek konsumenckich, hipotecznych oraz podaży pieniądza. 
Rysunek 2. Dynamika udzielanych kredytów w Wielkiej Brytanii
Z jednej strony te odczyty są pozytywne z punktu widzenia walki z nadmierną inflacją, jednak z drugiej mogą uderzać w kulejący już od dawna wzrost gospodarczy PKB, którego najnowsze wyniki poznamy już w czwartek. 
Rysunek 3. Prognozy odczytów PKB z Wielkiej Brytanii
W przypadku gdy dane będą słabsze od prognoz szanse na obniżkę stóp w lutym powinny wzrosnąć.
Podaż testuje istotne wsparcie na GBPUSD
Ostatni dynamiczny impuls spadkowy doprowadził do testu wspomnianego wcześniej ważnego wsparcia zlokalizowanego w rejonie cenowym 1.21 dolara za funt. Aktualnie strona popytowa zdołała odeprzeć przynajmniej krótkoterminowy pierwszy atak, jednak jeżeli będziemy świadkami kolejnych prób, szanse na przełamanie powinny rosnąć. 
Rysunek 4. Analiza techniczna GBPUSD
W przypadku gdy sprzedającym uda się zrealizować plan przełamania wówczas kolejnym celem powinny być minima z 2023 roku wypadające nieco poniżej poziomu 1.19.