Investing.com – Inwestorzy czekają na decyzję Banku Anglii (BA) w sprawie polityki pieniężnej, po tym, jak kilka raportów pokazało, że brytyjska gospodarka radzi sobie lepiej, niż oczekiwano. Oczekuje się, że bank centralny nie zmieni swoich stóp procentowych i utrzyma swoje gołębie stanowisko.
Bank Anglii ogłosi swoją decyzję w sprawie stóp procentowych i opublikuje protokół z posiedzenia Komisji ds. Polityki Pieniężnej o godz. 13:00 w czwartek.
Sondaż Reuters, opublikowany wcześniej w tym miesiącu, przewidywał, że brytyjski bank centralny będzie czekał aż do swojego listopadowego posiedzenia, aby obniżyć stopę referencyjną o 15 punktów bazowych.
Większość analityków rynkowych oczekuje, że BA nie podejmie żadnych działań, gdyż ostatnie optymistyczne raporty ekonomiczne zredukowały obawy o wejście w recesję.
Inflacja w Wielkiej Brytanii obniżyła się w sierpniu, oddalając się jeszcze bardziej od celu inflacyjnego BA 2%, jak wynika z danych opublikowanych we wtorek.
W środę dane pokazały, że stopa bezrobocia pozostaje stabilna na poziomie 4,9%, a stopa zatrudnienia jest na rekordowym wyżu, gdyż brytyjska gospodarka nadal jest silna, pomimo obaw o negatywny wpływ referendum Brexit.
Niektórzy obserwatorzy wskazali jednak, ze sierpniowa inflacja nie powinna być zaskoczeniem dla Komisji ds. Polityki Pieniężnej, a inni znów ostrzegli, że lipcowy raport o zatrudnieniu pokazywał dane z maja i czerwca, czyli jeszcze sprzed referendum, może się więc pogorszyć.
Nadal jednak fakt, że Wielka Brytania dopiero wdroży Artykuł 50 Traktatu o Unii Europejskiej, który rozpocznie proces negocjacji z UE o nowe umowy handlowe, jest źródłem niepewności dla brytyjskiego banku centralnego.
BA już obniżył stopy procentowe w sierpniu, po raz pierwszy od 2009 roku, i rozpoczął stosowanie nowych środków luzujących politykę pieniężną, aby dać gospodarce bufor, chroniący przed osłabieniem wywołanym referendum Brexit.
„Dzięki zastosowaniu dużej ilości środków stymulujących gospodarkę, Bank Anglii może teraz nabrać oddechu” - napisał Bank of America Merrill Lynch (BofAML) w wiadomości do swoich klientów.
W przeciwieństwie do Reutersa, który oczekuje więcej luzowania polityki pieniężnej w listopadzie, BofAML nie spodziewa się ruchu przed lutym 2017 roku.
Eksperci banku uważają, że wzrost brytyjskiej gospodarki po Brexit jest lepszy, niż oczekiwano, a brytyjski minister finansów, Philip Hammond, może zastosować środki fiskalne 23 listopada.
„Bank Anglii prawdopodobnie będzie wolał najpierw zobaczyć ruch z jego z strony, zanim sam podejmie dalsze działania” - powiedzieli.
Inni eksperci z kolei zauważyli, ze prezes BA, Mark Carney, często powtarzał, że środki zastosowane w sierpniu mogą zostać rozszerzone.
Stratedzy z XM zauważyli, że „choć zmniejszyły się obawy przed recesją, to dalsze luzowanie polityki pieniężnej w tym roku jest wysoce prawdopodobne, gdyż perspektywy gospodarcze nie zmieniły się znacznie, pomimo odbicia się sierpniowego wskaźnika PMI”.
„Dlatego oczekuje się, że BA nie zastosuje żadnych zmian w tym miesiącu, ale nadal będzie je mieć na uwadze” - podsumowali.
W oczekiwaniu na ogłoszenia BA para GBP/USD spadła o 0,16%, do 1,3216, para EUR/GBP obniżyła się o 0,01%, do poziomu 0,8499, a para GBP/JPY spadła o 0,19% do 135,32.
Indeksy europejskie były mieszane. Londyński FTSE 100 wzrósł o 0,04%, Euro Stoxx 50 spadł o 0,12%, francuski CAC 40 obniżył się o 0,09%, a niemiecki DAX wzrósł o 0,03%.