Cena soi pod presją prognoz dużej produkcji
Notowania soi w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich sesji znajdowały się pod presją podaży. Cenie tego surowca w USA nie udało się trwale przebić psychologicznej bariery w okolicach 900 USD za 100 buszli, co poskutkowało odwrotem notowań na południe. Z długoterminowego punktu widzenia, techniczna sytuacja na rynku soi nie wygląda optymistycznie: notowania utrzymują się w trendzie spadkowym od ponad 3 lat, a ostatnie kilka miesięcy były okresem konsolidacji cen w rejonie 850-920 USD za 100 buszli.
Nie lepiej sytuacja wygląda z fundamentalnego punktu widzenia. Po udanych zbiorach soi w Stanach Zjednoczonych, uwaga inwestorów przerzuciła się na Amerykę Południową. Według bieżących prognoz brazylijskich agencji statystycznych, produkcja soi w Brazylii ma znaleźć się na rekordowym poziomie 102,5 mln ton. To o 6,5% więcej niż w ubiegłym sezonie i więcej niż ostatnio prognozował Departament Rolnictwa USA (100 mln buszli). Co więcej, na zwiększoną podaż soi na globalnym rynku ma wpłynąć także zmiana polityczna w Argentynie. Nowy prezydent tego kraju obiecał bowiem zniesienie ceł na eksport kukurydzy i pszenicy oraz stopniowe obniżanie ceł na eksport soi.
Obecnie notowania soi w USA dotarły do wsparcia w rejonie 865 USD za 100 buszli. Jest ono póki co skuteczną barierą dla podaży, ale ze względu na czynniki fundamentalne, zejście cen soi do tegorocznych minimów jest prawdopodobne.
Zapowiedzi zniesienia cła na eksport pszenicy z Argentyny.
Notowania pszenicy w Stanach Zjednoczonych w ostatnich dniach radzą sobie nieźle. Sytuację tę w dużej mierze można tłumaczyć uwarunkowaniami technicznymi na wykresie tego zboża, a dokładniej – zbliżeniem się cen pszenicy do tegorocznych minimów na początku grudnia i późniejsze odbicie w górę wynikające z short-covering (zamykanie krótkich pozycji).
Jednak z fundamentalnego punktu widzenia notowania pszenicy nie mają już dużego potencjału zwyżkowego. Nowe władze Argentyny zapowiedziały zniesienie cła na eksport pszenicy, co może oznaczać wyraźne zwiększenie podaży argentyńskiego zboża na globalnym rynku. Dodatkowo, argentyńska giełda Rosario podniosła prognozy tegorocznych zbiorów pszenicy w tym kraju z poziomu 9,4 mln ton do 9,6 mln ton, co wynikało z poprawy warunków pogodowych na terenach uprawy tego zboża.
Tania pszenica z Argentyny będzie konkurencją dla zboża z USA. Co więcej, sytuacja w innych częściach świata też jest coraz lepsza. O ile utrzymują się obawy o produkcję na Ukrainie i Australii, to we Francji zbiory okazały się wyjątkowo duże. Nawet pomimo tegorocznej suszy w Europie, Francja wyprodukowała niemal 43 mln ton pszenicy, po raz pierwszy przekraczając barierę 40 mln ton.