Spadki globalnych rynków w piątek i dziś rano w Azji i Europie to racjonalne ruchy równoważące ryzyko, biorąc pod uwagę, że dramatyczne wydarzenia na Bliskim Wschodzie mogą potencjalnie zdestabilizować różne istotne fragmenty globalnego łańcucha dostaw.
Obecnie, głównym powodem do niepokoju jest groźba znacznego wzrostu cen ropy, który może zostać wywołany przez eskalację napięcia w cieśninie Ormuz. Ta droga wodna, będąca istotną arterią dla globalnego łańcucha dostaw, graniczy również z Omanem, gdzie również narastają napięcia. Sytuacja ta zmusza inwestorów do gromadzenia zapasów ropy w oczekiwaniu na potencjalne zamknięcie tego kluczowego korytarza.
W tym sensie, obecny scenariusz stanowi większe zagrożenie dla globalnych łańcuchów dostaw energii niż trwający konflikt między Izraelem a Hamasem, który nie ma bezpośredniego wpływu na żadne istotne rurociągi naftowe.
Z perspektywy rynku akcji, ryzyko związane z tym scenariuszem jest dodatkowo wzmacniane przez odporność inflacji w USA, co widać w najnowszym raporcie CPI.
-----------------------------------
Szukasz akcji z szansą na wysokie wzrosty? Gotowych strategii inwestowania na giełdzie, modeli wspartych AI, wartości godziwej spółek polskiego parkietu?
Subskrypcja miesięczna na aplikację to jedyne '8,54EUR' z KODEM PROM23 na subskrypcję roczną i dwuletnią.
Akcje niedowartościowane, pełen portfel największych ekspertów inwestowania, portfele rebalansowane co miesiąc - nie możesz tego przegapić!
-----------------------------------
Znacząca eskalacja cen ropy mogłaby potencjalnie przedłużyć obecny cykl wysokich stóp procentowych amerykańskiego banku centralnego, co mogłoby mieć daleko idące implikacje z makroekonomicznego punktu widzenia.
Jednak jeszcze bardziej znacząca jest dyskusja na temat szerszego ruchu w światowym krajobrazie geopolitycznym, który może przekształcić globalny handel, do którego przywykliśmy.
Po dziesięcioleciach rosnącego zacieśniania między światowymi gospodarkami, ostatnie ruchy, takie jak zmiana matrycy gospodarczej Chin po COVID, przejęcie zachodniego handlu przez Rosję i boom na nearshoring w Ameryce Łacińskiej, wskazują, że świat może podejmować znaczące kroki w kierunku bardziej zdeglobalizowanej perspektywy.
Nieprzypadkowo dyrektor generalny JP Morgan - Jamie Dimon, ostrzegł inwestorów w swoim corocznym liście o potencjalnym ryzyku takich ruchów dla długoterminowych perspektyw globalnej gospodarki.
"Ostatnie wydarzenia mogą stwarzać ryzyko, które może przyćmić wszystko od czasów II wojny światowej - nie powinniśmy ich lekceważyć" - stwierdził dyrektor generalny.
Podczas, gdy obecna perspektywa jest, w kategoriach ściśle ekonomicznych, inflacyjna sama w sobie, skłoniła ona również banki centralne na całym świecie do ponownego rozważenia jakości aktywów bazowych wspierających ich bilanse. Na przykład Chiny wymieniają amerykańskie papiery skarbowe na złoto i to w niemal najszybszym tempie w historii, pomagając realnym stopom procentowym utrzymać się na znacząco wysokich poziomach.
W obliczu wszystkich tych zagrożeń inwestorzy przejawiają racjonalną tendencję do realokacji niektórych inwestycji w aktywa historycznie traktowane, jako mniej ryzykowne. Takie „mniej ryzykowne” aktywa to: złoto, inne towary o ograniczonej podaży (takie jak sama ropa naftowa), dolar amerykański i jen japoński- a także nieruchomości.
W ostatnich latach, jako alternatywa pojawił się również bitcoin. Jednak kryptowaluty okazały się bardzo wrażliwe na cykle stóp procentowych, co może nieco zniechęcać do tej propozycji.
Na rynku akcji to sektor obronny prawdopodobnie zyska na zainteresowaniu ze względu na prawdopodobny wzrost wydatków wojskowych w różnych krajach.
Podczas gdy sytuacja dla mieszkańców ziemi jest w wielu miejscach bardzo trudna i wymaga szybkich i natychmiastowych działań na rzecz pokoju, inwestorzy muszą zachować spokój, myśląc wyłącznie z perspektywy inwestycyjnej.
W tym sensie wspomniane wyżej czynniki przemawiają bardziej za podejściem do inwestowania opartym na równoważeniu ryzyka niż za pilną potrzebą całkowitej zmiany składu portfela lub głębszego odejścia od ryzyka.
Jak mądrze zauważył Dimon w swoim corocznym liście: "Kiedy zdarzają się straszne wydarzenia, mamy tendencję do przeceniania ich wpływu na globalną gospodarkę".
Podczas gdy długoterminowa propozycja inwestycyjna pozostaje niezmieniona, rozsądne jest ciągłe monitorowanie i uwzględnianie ryzyka makroekonomicznego w swoim portfelu, zapewniając rozsądne i przyszłościowe podejście do strategii inwestycyjnej.
***
Zastrzeżenie: Poglądy wyrażone w tym artykule niekoniecznie odzwierciedlają poglądy lub opinie spółki.
------------------------
Tu znajdziesz: notowania indeksów giełdowych na GPW i indeksów giełd na całym świecie.
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych