(PAP) Pierwsze czytanie prezydenckiego projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki planowane jest na 20 października na godz. 17.30 - wynika ze wstępnego harmonogramu obrad Sejmu.
Projekt ustawy Kancelaria Prezydenta złożyła do Sejmu w sierpniu. Kancelaria szacowała wówczas, że koszty tej operacji dla banków wyniosą 3,6-4 mld zł.
Projekt zakłada wprowadzenie limitu kwotowego w wysokości 350 tys. zł, który jest wysokością kapitału kredytu, w stosunku, do której konsument jest uprawniony do żądania pomniejszenia kapitału lub zwrotu nadpłaty.
Zgodnie z projektem klient będzie mógł w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy wnioskować o zwrot spreadów. Uprawnionym do złożenia wniosku będą również klienci, których umowa kredytowa już wygasła. Ustawa ma wejść w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.
Według autorów projektu ustawy, w dalszej kolejności powinno dojść do przewalutowania kredytów, a wymuszać je będzie między innymi zwiększanie wymogów kapitałowych dla tych kredytów.
Narodowy Bank Polski w swojej opinii do projektu ustawy szacował, że koszty wdrożenia ustawy mogą być nawet ponad dwa razy wyższe niż zakładane 3,6-4 mld zł.
Z kolei Komisja Nadzoru Finansowego szacuje, że łączne koszty dla banków, wynikające z wprowadzenia w życie projektu tzw. ustawy spreadowej, wyniosłyby 9,3 mld zł.