Andy Bruce
LONDYN, 21 maja (Reuters) - Prezes Banku Anglii Andrew Bailey powiedział w środę, że jest mniej przeciwny ujemnym stopom procentowym niż przed eskalacją kryzysu związanego z koronawirusem, ale że są "mieszane opinie" co do tego, jak takie rozwiązanie sprawdziło się w przypadku innych banków centralnych.
Bailey powiedział, że Bank Anglii nie wyklucza obniżenia stóp poniżej zera po raz pierwszy w swej historii, ale też tego nie planuje.
"Przyglądamy się bardzo uważnie doświadczeniom innych banków centralnych, które zastosowały ujemne stopy, a kilka z nich właśnie publikuje całkiem interesujące oceny" - powiedział Bailey w parlamencie.
"Opinie są dość mieszane, muszę powiedzieć" - dodał.
Europejski Bank Centralny (ECB) i Bank Japonii obniżyły koszt kredytu poniżej zera, by zniechęcić banki do deponowania środków w banku centralnym i zachęcić je do kredytowania gospodarki.
Bailey mówił w ubiegłym tygodniu, że bank nie rozważa obniżenia stóp poniżej zera, ale jego wypowiedzi sugerują znacznie mniejszy opór przed ujemnymi stopami niż w przypadku jego poprzednika, Marka Carneya.
"Nieco zmieniłem swoje stanowisko" - powiedział w parlamencie, dodając, że jego ostatnie wystąpienie na początku marca wydaje się obecnie "zamierzchłą przeszłością".
Powiedział jednak, że korzyści z wprowadzenia ujemnych stóp mogą być ograniczone, a będą one szkodziły bankom.
Kilku innych przedstawicieli Banku Anglii także nie wykluczyło ostatnio ujemnych stóp, na skutek czego rynek wycenia obecnie taki ruch przed końcem roku.
Bank Anglii obniżył stopy dwukrotnie w marcu, ścinając je do poziomu 0,1%.
(Współpraca: Alistair Smout i Estelle Shirbon; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)