- Zawirowania na scenie politycznej w Japonii nie sprzyjają dalszym podwyżkom stóp procentowych
- Rynek pracy w USA pozostaje silny
- USDJPY podchodzi pod barierę 150 jenów za dolara
- Sprawdź naszą wyjątkową promocję na narzędzie Investing Pro dostępną w tym miejscu
Przetasowania na japońskiej scenie politycznej były jednym z czynników, który osłabił jena japońskiego względem dolara amerykańskiego, a mowa konkretnie o zmianie na stanowisku Premiera. Nowy szef rządu zasugerował, że japońska gospodarka może nie być gotowa na dalsze podwyżki na co rynek zareagował jednoznacznym osłabieniem tamtejszej waluty krajowej. Z drugiej strony pozytywne dane z amerykańskiego rynku pracy umocniły dolara amerykańskiego, co stworzyło przestrzeń dla powrotu pary walutowej USDJPY do trendu wzrostowego po okresie dynamicznej korekty. Aktualnie kluczowym najbliższym poziomem oporu na opisywanej parze jest okolica 150 jenów za jednego dolara, której przełamanie otwiera drogę do kontynuacji ruchu w kierunku północnym.
Nieoczkiwana zmiana retoryki Premiera Shigeru Ishiba
Wraz z początkiem miesiąca w Japonii zaprzysiężony został nowy rząd, którego szefem został Shigeru Ishiba, wygrywając z dotychczasowym faworytem Sanae Takaichi. Bazując na wcześniejszych wypowiedziach Ishiby wydawało się, że jego wybór będzie korzystny dla Banku Japonii ze względu na możliwe poparcie kontynuowania podwyżek stóp procentowych. Dlatego też dużym zaskoczeniem była deklaracja nowego premiera na początku tygodnia, który stwierdził, że gospodarka nie jest gotowa na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej. Wprawdzie BOJ jest oficjalnie niezależny, tak należy pamiętać, że Bank współpracuje i koordynuje politykę monetarną również z rządem, dlatego też komentarze ze strony Premiera nie są dla rynku obojętne.
Wraz z przetasowaniami na szczytach władzy ogłoszone zostały przedterminowe wyboru na koniec października, których ostateczny wynik ciężko przewidzieć na tym etapie. To sprawia, że włodarze japońskiej polityki monetarnej mogą ponownie wstrzymać się z kolejną podwyżką i przesunąć ją na grudniowe posiedzenie, co też nie jest przesądzone, gdyż oficjalne komunikaty tradycyjnie warunkują dalsze ruchy od napływających danych.
Inflacja w Japonii wraca na wzrostowe tory
Jeżeli mowa o danych makroekonomicznych to w dalszym ciągu kluczowym czynnikiem, który kształtuje politykę monetarną w Kraju Kwitnącej Wiśni jest dynamika inflacji. Ostatni odczyt w zeszłym miesiącu na poziomie 3% inflacji konsumenckiej oraz 2,8% odmiany bazowej w ujęciu rok do roku potwierdził powrót to wzrostowej tendencji.
Rysunek 1. Dynamika inflacji w Japonii
W krótkim terminie ruchy na głównej parze walutowej z jenem japońskim będą pod wpływem danych inflacyjnych z USA, które publikowane będą w najbliższy czwartek. Scenariusz popytowy dla USDJPY mógłby zostać wsparty w sytuacji, gdy inflacja zaskoczy negatywnie, a scenariusz wstrzymania cyklu obniżek stóp procentowych przez FED stałby się realną opcją.
Rysunek 2. Prognozy danych inflacyjnych z USA
USDJPY – walka o wyjście powyżej 150 jenów
Podobnie jak na przełomie 2023/24 roku stronie podażowej w zeszłym miesiącu nie udało się zejście poniżej 140 jenów za dolara. Aktualnie inicjatywę na wykresie przejęli kupujący, co doprowadziło do testu okolic 149-150 dolarów, gdzie wypada lokalna strefa podażowa.
Rysunek 3. Analiza techniczna USDJPY
Obszar ten jest kluczowy w kontekście kontynuowania ruchu w kierunku północnym, gdzie kolejnym celem w przypadku wyjścia powyżej 150 jenów będzie okolica 155 jenów za dolara. Głównym wsparciem pozostaje obszar w granicach 140-138 jenów za dolara, którego wybicie mogłoby być punktem zwrotnym dla zmiany trendu na spadkowy.