WARSZAWA, 8 września (Reuters) - Polska chce odejść od węgla szybciej niż wcześniej planowano i obecnie zakłada, że udział węgla w energetyce spadnie w 2040 roku do 11%-28% z blisko 80% obecnie, powiedział we wtorek rzecznik ministerstwa klimatu.
Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, który odmówił zobowiązania się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, gdyż rządzące Prawo i Sprawiedliwość (PiS) uważa, ze potrzeba więcej czasu i pieniędzy na przejście ku zielonej energii.
W najnowszej wersji polityki energetyczej do 2040 roku ministerstwo klimatu założyło, że udział węgla spadnie do 2030 roku do 37%-56%, a do 2040 do 11-28%, w zależności od kosztów emisji dwutlenku węgla, poinformował rzecznik resortu.
W wersji opublikowanej w listopadzie 2019 roku założono udział węgla na poziomie 56%-60% w 2030 roku i 28% w 2040 roku.
Najnowsza wersja strategii nie uwzględnia również planów budowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w Złoczewie - projektu należacego do PGE PGE.WA .
Polska rozważa rezygnację z tego planu w związku z rosnącymi kosztami spalania węgla brunatnego i ostrzejszymi wymogami Unii Europejskiej, informowały źródła Reutera w grudniu. należy do inwestorów" - podało ministerstwo klimatu.
Koszty pozyskiwania energii z węgla rosną za sprawą rosnących cen uprawnień do emisji CO2. Sektor węglowy boryka się też ze spadkiem popytu, który przyspieszył w czasie epidemii koronawirusa, gdy zmalało zużycie energii.
Rząd pracuje ze związkami zawodowymi nad planem restrukturyzacji górnictwa, który ma zostać opracowany do końca września. Wcześniej zakładano zamknięcie dwóch kopalń, ale rząd wycofał się z tych planów pod presją związkowców.