(PAP) Partycypacja w PPK w największych firmach, czyli zatrudniających powyżej 250 pracowników, wyniosła 39 proc. - poinformował na wtorkowej konferencji prezes PFR, Paweł Borys. Dodał, że bazową dla PFR partycypacją jest 41 proc., uwzględniającą również firmy, które utworzyły PPE zamiast PPK.
"Szacunkowa partycypacja w firmach 250+ wynosi 39 proc. Jeśli uwzględnimy te firmy, które wybrały PPE po wejściu w życie ustawy o PPK, partycypacja to 41 proc. i to jest efekt wdrożenia ustawy o PPK. Biorąc pod uwagę wszystkich pracowników korzystających z PPK czy PPE, partycypacja wynosi 44 proc. ogółu zatrudnionych w tych dużych firmach" - powiedział Paweł Borys.
Poniżej dane o liczbie pracowników, uczestników i partycypacji, zaprezentowane przez PFR na wtorkowej konferencji:
Liczba pracowników | Liczba uczestników | Partycypacja | |
Partycypacja w PPK w firmach 250+ | 2,9 mln | 1,1 mln | 39 proc. |
Partycypacja w PPK w firmach 250+ oraz programach PPE utworzonych po 1.12.2018 w 250+ | 3,1 mln | 1,3 mln | 41 proc. |
Partycypacja w PPK w firmach 250+ oraz we wszystkich programach PPE | 3,6 mln | 1,55 mln | 44 proc. |
"Proszę traktować dane o liczbie uczestników jako pewne, a poziom partycypacji jako przybliżenie. Zakładamy, że poziom ten może on podlegać pewnym zmianom, a błąd może wynosić około 2-3 proc." - powiedział.
Opublikowane we wtorek dane uwzględniają 3.864 firm, które wdrożyły PPK, 209 największych firm, które po 1 grudnia 2018 roku wdrożyło Pracownicze Programy Emerytalne, oraz 309 firm 250+, które miały PPE przed tą datą. Zgodnie z ustawą o PPK, posiadanie przez firmę PPE zwalnia z konieczności wdrażania PPK.
"Można powiedzieć, że partycypacja na poziomie 41 proc. to efekt wdrożenia ustawy o Pracowniczych Programach Kapitałowych" - powiedział prezes PFR.
Dodał, że PFR analizuje dane o partycypacji w PPK i stara się zrozumieć różnice w poziomach uczestnictwa i ich przyczyny.
Borys wskazał, że automatyczny zapis do PPK obejmuje pracowników poniżej 55 roku życia i wśród nich partycypacja wyniosła 46 proc. Negatywnie na ogólny poziom uczestnictwa wpływa to, że wśród pracowników powyżej 55 roku życia uczestnictwo w programie jest bardzo niskie. Ponadto istotnym czynnikiem wpływającym na ten wynik są dane z firm zatrudniające cudzoziemców. Z prezentacji wynika, że o 1,7 pkt. proc. obniżyło partycypację uwzględnienie w niej cudzoziemców. W firmach 250+ pracuje 185 tys. cudzoziemców, a do PPK zapisało się ich 32 tys. (17 proc.).
Dodał, że większość - 55 proc. z osób, które zdecydowały się pozostać w PPK - stanowią kobiety.
"Dużo większa partycypacja jest w firmach z kapitałem zagranicznym. W firmach z kapitałem polskim jest ona o średnio 10 pkt. proc. niższa. Firmy z kapitałem zagranicznym znają już te programy i przyjęły je jako standard pracy. Często te firmy funkcjonują w dużych miastach, oferują lepsze zarobki i ten efekt dochodowy może również decydować za tym, że więcej pracowników decyduje się na wejście do PPK" - powiedział Borys.
Borys ocenił, że w spółkach pośrednio lub bezpośrednio powiązanych ze Skarbem Państwa dane o partycypacji są neutralne, a jej poziom jest minimalnie poniżej średniej całego rynku.
"Sama niższa partycypacja nie jest powodem, żebyśmy podejmowali działania o charakterze prawnym (wobec pracodawcy - PAP). To, że jest niska partycypacja wcale nie musi znaczyć, że program nie został prawidłowo wdrożony. Są branże, np. górnicza, gdzie ze względu na różne czynniki poziom tej partycypacji jest niższy. (...) Przez kolejne lata będziemy prowadzić kampanię informacyjną zachęcającą do uczestnictwa i promującą pracodawców (którzy mają wysoką partycypację - PAP)" - wskazał.
Dodał, że liczba firm, w których zgłoszono nieprawidłowości, że pracodawca mógł zniechęcać pracowników do programu, jest marginalna.
Zapytany o poziom dobrowolnych wpłat pracodawców ponad obowiązkowe 1,5 proc. powiedział, że nieduża liczba pracodawców zdecydowała się na dodatkowe wpłaty.
Ocenił, że na kolejnych etapach wdrażania programu może być trudniej, a partycypacja może być niższa, jednak ten efekt może być zrekompensowany potencjalnie wyższą partycypacją w sektorze publicznym, tak jak miało to miejsce w Wielkiej Brytanii.
"Dajemy sobie cel partycypacji na poziomie 40 proc. po wdrożeniu całego Programu. (...) To oznaczałoby około 4 mln uczestników PPK czy PPE i to jest jak najbardziej realistyczne" - powiedział.
12 listopada zakończył się pierwszy etap wdrażania PPK. Do tego dnia blisko 4 tys. firm zatrudniających powyżej 250 pracowników zobligowanych było do dokonania wyboru instytucji finansowej obsługującej program. Potem, co pół roku - do stycznia 2021 r. - system będzie wprowadzany w coraz mniejszych firmach. Na końcu zostanie wdrożony w sektorze publicznym.
Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Może do niego przystąpić każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone będą wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. (PAP Biznes)