(PAP) Fabryka Mebli Forte podtrzymuje plan wzrostu EBITDA grupy na koniec 2019 roku do co najmniej 140 mln zł z 117,5 mln zł w 2018 roku - poinformował PAP Biznes członek zarządu spółki, Mariusz Gazda. Dodał, że tegoroczna dynamika zwyżki przychodów grupy może wynieść 3-5 proc. wobec 1,11 mld zł w 2018 roku.
"Na koniec 2019 roku nasze zadłużenie netto do EBITDA musi zejść poniżej 4 w związku z kowenantami, jakie mamy z bankami. Tegoroczna EBITDA na poziomie 140 mln zł, to jest minimum, jakie spółka musi osiągnąć. Wydaje nam się, że po III kwartale ten cel pozostaje niezagrożony. Tym bardziej, że mamy uzgodnione z bankami, że 7,5 mln zł dopłaty do budowy pasa startowego na lotnisku w Suwałkach, będzie wyłączone z kowenantów. Są traktowane jako one-off, dlatego, że w momencie inwestycji w fabrykę płyty, dopłaty do budowy pasa startowego traktowaliśmy jako element inwestycji, ale ze względów rachunkowych musieliśmy to wpisać w wynik" - powiedział członek zarządu.
"Spodziewam się, że z uwzględnieniem sprzedaży płyty cały 2019 rok zamkniemy sprzedażą o 3-4 proc. wyższą rdr. Przy czym na sprzedaży mebli może być płasko lub 1-2 proc. wzrost, to zależy od sprzedaży w grudniu" - dodał.
Po trzech kwartałach przychody grupy wzrosły o 3 proc. do 839,2 mln zł. Sprzedaż nadwyżki płyty surowej wyniosła w tym okresie 42,1 mln zł. EBITDA wzrosła o 10,1 proc. do 93,9 mln zł. Marża brutto na sprzedaży zwiększyła się o 1,3 p.p. do 35 proc.
Negatywny wpływ na wyniki grupy w drugim kwartale 2019 miała konieczność zaliczenia 5 mln zł dofinansowania na rozbudowę pasa startowego na lotnisku w Suwałkach do kosztów operacyjnych, a nie do inwestycji. W IV kw. 2019 roku i w pierwszym kwartale 2020 roku Forte wyda na ten cel jeszcze po 2,5 mln zł.
Gazda jest optymistycznie nastawiony do wyników grupy w najbliższych miesiącach, na które przypada wysoki sezon w sprzedaży mebli.
"Można spodziewać się, że w IV kwartale przychody będą o 2-4 proc. lepsze niż rok wcześniej. Zakładamy też dalszą poprawę marży brutto na sprzedaży. W naszej ocenie sezon zapowiada się dobrze, lepiej niż w 2018 roku, co oznacza, że I kw. 2020 roku także zapowiada się lepiej niż pierwszy kwartał 2019 roku. Trudno jednak przewidywać, jaka będzie sytuacja na europejskim rynku meblowym w drugiej połowie roku, w związku z obawami o spowolnienie gospodarcze" - powiedział.
Dodał, że w ostatnim kwartale 2019 roku wyniki Forte wesprze dodatkowe 4 mln zł rekompensat z tytułu wzrostu cen energii.
Grupa nadal koncentruje się na sprzedaży mebli z wyższa marżą.
"W III kwartale w meblach powtórzyliśmy III kwartał 2018 roku. Zgodnie z naszą strategią nie staramy się odzyskiwać agresywnie rynku niemieckojęzycznego, po tym jak w trzecim kwartale ubiegłego roku mieliśmy spadek sprzedaży na tym rynku. Staramy się utrzymywać udział na rynku niemieckim na w miarę stabilnym poziomie i raczej naciskać na wzrost sprzedaży na innych rynkach Europy Zachodniej i Południowej, takich jak Hiszpania, Francja czy Portugalia, gdzie nam bardzo ładnie rozwija się biznes. Podobnie zresztą jest w Europie Centralnej" - powiedział.
"Koncentrujemy się nie na skali sprzedaży, lecz na wyższych marżach. Tutaj pomaga nam lepszy mix zarówno produktów, klientów, jak i krajów, który staramy się wdrażać" - dodał.
W samym trzecim kwartale 2019 roku przychody grupy wzrosły o 3 proc. do 263,9 mln zł. Za 16 mln zł przychodów w trzecim kwartale odpowiadała sprzedaż poza grupę nadwyżek płyty meblowej wyprodukowanej we własnym zakładzie. EBITDA zwiększyła się o 21,7 proc. do 33,3 mln zł, marża brutto na sprzedaży wzrosła do 36,9 proc. z 34 proc.
Forte ma cztery zakłady produkujące meble i fabrykę płyt wiórowych w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Eksport stanowi ponad 80 proc. przychodów Forte. Ponad połowa mebli polskiego producenta trafia do krajów niemieckojęzycznych.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)