(PAP) Inwestorzy powracają na rynki po kilkudniowej wielkanocnej przerwie, ale na razie ich aktywność nie jest zbyt duża. Więcej emocji widać na rynku paliw - ropa naftowa zdrożała w ciągu kilkunastu ostatnich godzin do najwyższych poziomów od 6 miesięcy - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 rosną o 0,146 proc., FTSE 100 w górę o 0,378 proc., a na DAX zwyżkują o 0,188 proc.
W Azji Nikkei 225 zyskał na zakończenie sesji 0,2 proc.
Kontrakty w USA rosną po ok. 0,03-0,13 proc.
Ropa naftowa na światowych rynkach paliw podrożała w ciągu kilkunastu godzin do najwyższych poziomów od 6 miesięcy.
W poniedziałek Biały Dom podał, że administracja poinformowała pięć krajów, w tym Japonię, Koreę Południową i Turcję, iż nie będą już wyłączone z amerykańskich sankcji, jeśli będą nadal kupowały irańską ropę.
W odwecie dowódca marynarki wojennej irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej gen. Alireza Tangsiri powiedział, że Iran zamknie cieśninę Ormuz, którą transportowana jest ropa, jeśli sam nie będzie mógł z niej korzystać.
W ub. roku USA nałożyły sankcje na Iran i irańską ropę. Jednak amerykańska administracja zezwoliła kilku krajom na import ograniczonej ilości irańskiego surowca przez 6 miesięcy. Zezwolenia te obowiązują do 2 maja i dotyczą Chin, Grecji, Indii, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Tajwanu i Turcji.
We wtorek podczas handlu w Azji wskaźnik spółek energetycznych zyskał 1,2 proc. Taniały za to akcje przewoźników lotniczych.
Teraz inwestorzy mają przed sobą kilka dni z publikacjami wyników kwartalnych spółek, m.in. firm technologicznych.
Gracze rynkowi będą też szukać wskazówek, czy "gołębia" polityka banków centralnych na świecie może wzmocnić globalny wzrost gospodarczy na tyle, aby zapobiec pogorszeniu wyników korporacyjnych.
"W tym tygodniu swoje dane podadzą niektóre z największych światowych firm technologicznych, poza tym też poda je spora grupa europejskich banków" - mówi Nick Twidale, dyrektor ds. operacyjnych w Rakuten Securities.
"Inwestorzy mają nadzieje na lepsze od prognoz wyniki obu tych grup, aby możliwe było utrzymanie dynamiki wzrostów na globalnych rynkach akcji" - dodaje.
"Jeśli dane zaczną pokazywać znaczące spowolnienie w tych kluczowych branżach, to należy oczekiwać, że zarówno akcje jak i transakcje nastawione na ryzyko znajdą się pod mocną presją" - zaznacza.
Po południu inwestorzy poznają dane makro z USA: wskaźnik FHFA, Richmond Fed i sprzedaż nowych domów. (PAP Biznes)