Investing.com - Rynki rozpoczynają tydzień na minusie, do czego przyczyniły się gwałtowne spadki w Azji. Shanghai Composite i Hang Seng w Hong Kongu spadły o 4%, a Nikkei stracił prawie 2%.
Oprócz obaw inwestorów przed zacieśnianiem polityki przez banki centralne, istnieje również obawa, że restrykcyjna polityka Chin wpłynie na rynek światowy.
Za tymi negatywnymi wynikami kryją się obawy inwestorów, że polityka "zero Covid" chińskiego rządu spowoduje gwałtowne spowolnienie wzrostu gospodarczego w tym kraju, co może rozprzestrzenić się na resztę światowej gospodarki" - twierdzą analitycy Link Securities.
Według ekspertów, władze kraju zamierzają przedłużyć, a nawet wzmocnić środki restrykcyjne, które nadal stosują w celu zwalczania nowej fali pandemii, która dotyka wiele regionów i znaczną część głównych miast kraju, w tym Szanghaj.
Strategia, która "wyraźnie nie działa, a wręcz przeciwnie, może spowodować znaczne szkody gospodarcze dla kraju" - ostrzegają.
W rzeczywistości opublikowano, że PKB Szanghaju wzrósł w pierwszym kwartale tego roku znacznie poniżej PKB całych Chin (3,1% 'vs' 4,8%), "co pokazuje wpływ, jaki w ciągu nieco ponad miesiąca od rozpoczęcia masowych ograniczeń wolności środki te wywarły na wzrost gospodarczy jednego z najlepiej prosperujących miast w kraju" - dodaje Link Securities.
Analitycy zwracają również uwagę, że informacje o nowych ograniczeniach odbijają się dziś rano na cenach wielu surowców, takich jak ruda żelaza, węgiel i ropa naftowa w Azji, ponieważ inwestorzy dyskontują gwałtowny spadek popytu na te produkty w wyniku wprowadzonych środków.
Brent spada o 3%, a ruda żelaza o 11%.
"Nie jest to niespodzianka i ma to logiczne uzasadnienie, że rynek powinien być zaniepokojony sytuacją Covid, ponieważ ma ona wyraźny wpływ na działalność gospodarczą. Wpływa to na potencjał zysków dla wielu części rynku" - zauważa Timothy Moe, główny strateg ds. akcji w regionie Azji i Pacyfiku w Goldman Sachs (NYSE:NYSE:GS), cytowany przez CNBC.
"Już w ubiegły piątek wiele akcji związanych z surowcami zostało ukaranych na giełdach zachodnich i spodziewamy się, że będą one nadal 'karane', przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej" - dodaje.