Investing.com - Miliardy dolarów zostaną przesunięte z akcji na obligacje pod koniec marca, kiedy to portfele głównych graczy będą musiały zostać zrównoważone, pisze Financial Times.
Masowy spadek cen obligacji i wzrost cen akcji w pierwszych trzech miesiącach roku zmienił typowy portfel inwestorów instytucjonalnych, (zazwyczaj ma on proporcje: 60% akcji i 40% obligacji).
Aby powrócić do tego wskaźnika do końca kwartału fiskalnego, fundusze emerytalne, ubezpieczyciele i różne fundusze inwestycyjne mogą zwiększyć wolumen obligacji. Spowolni to zmiany rynkowe, które miały miejsce w pierwszych miesiącach 2021 roku.
Globalne obligacje w ostatnim czasie gwałtownie spadły, co było spowodowane spadkiem cen na rynku skarbowym USA, gdzie rentowność obligacji 10-letnich wzrosła do 1,6-1,7%. Tymczasem indeks giełdowy MSCI wzrósł w tym okresie o 3,7%.
Rozbieżność wzbudziła oczekiwania, że zbliżające się przywrócenie równowagi może być znaczące.
„Biorąc pod uwagę wzrost cen akcji i gwałtowną wyprzedaż obligacji, przywrócenie równowagi pod koniec kwartału może być ogromne” - powiedziała Sofia Salim, europejska strateg taryfowa w amerykańskiej instytucji finansowej.
Bank of America (NYSE: BAC ) szacuje, że tylko emeryci z USA mogą przenieść około 88 miliardów dolarów z akcji na obligacje. JPMorgan (NYSE:JPM) (NYSE: JPM ) szacuje, że fundusze powiernicze przeniosą aktywa o 136 miliardów dolarów, japoński fundusz emerytalny GPIF z 1,6 biliona dolarów ma przenieść 44 miliardy dolarów, a norweski duży fundusz naftowy - około 70 miliardów dolarów.
Analityk JPMorgan Nikolaos Panigirtzoglu powiedział, że przywrócenie równowagi pod koniec marca może doprowadzić do spadku akcji o 4-5% i wzrostu 10-letnich obligacji skarbowych USA.
Natomiast wcześniej w marcu BNP Paribas (PA:BNPP)ostrzegał przed oczekiwaniami na gigantyczną korektę rynkową w związku z przywróceniem równowagi przepływów. Instytucja finansowa oszacowała możliwy spadek amerykańskich akcji o 1,2% w ostatnim tygodniu kwartału na podstawie przepływu krzyżowego o wartości 50-67 miliardów dolarów.
Analitycy spodziewają się, że przeważająca część pieniędzy przeznaczonych na obligacje zostanie przeznaczona na zobowiązania dłużne spółek, a znacznie mniej - na zakup długu publicznego.
- W przygotowaniu powołano materiały z Financial Times