Investing.com - W ostatnich dniach atmosferę na giełdzie można spokojnie porównać do pogody, z tą tylko różnicą, że zmiany pogody są dużo łatwiejsze do przewidzenia.
W miarę zbliżania się sił rosyjskich do stolicy Ukrainy, Kijów, USA i UE nakładają na Rosję coraz więcej sankcji, które uderzają zarówno w rosyjskie elity, jak i zwykłych obywateli, a w efekcie prowadzą do masowego wycofywania środków z banków i ostrą wyprzedaż rubla.Konsekwencje ekonomiczne rosyjskiej operacji militarnej na Ukrainie będą miały większy wpływ na szybki wzrost cen gazu, ropy i rosnąca inflację.
Z reguły decyzje podejmowane pod wpływem silnych impulsów emocjonalnych w czasach zwiększonej zmienności na giełdzie rzadko są dobrą strategią. Przede wszystkim doradcy doradzają inwestorom, aby zastanowili się, jakie są ich ostateczne cele inwestycyjne? To znaczy powody, dla których inwestują, oprócz zarabiania pieniędzy. Na przykład: zakup domu, opłacenie edukacji dziecka czy komfortowa emerytura.
Bez względu na powód, musisz pomyśleć o tym, kiedy planujesz wykorzystać zainwestowane pieniądze.
Nie bez znaczenia jest termin inwestycji: jeśli nie planujesz ruszać pieniędzy przez kolejne 5-10 lat, to co to za różnica, że akcje spadły o 10% od początku roku?
Historycznie rzecz biorąc, korekty rynkowe (tj. spadek o 10%) są zwykle krótkotrwałe, a akcje będą generować dodatnie zwroty w długim okresie.
Druga wskazówka dotyczy określenia stopnia tolerancji na ryzyko.
Nie jest tajemnicą, że podejmowanie dużego (ale wartościowego) ryzyka poprzez inwestowanie w aktywa podlegające dużym wahaniom cen, takie jak kontrakty terminowe na towary lub towary, które trudno szybko sprzedać, takie jak nieruchomości, może często przynieść wyższe zyski z najwyższą ostrożnością.
Istnieje skuteczna zasada, która pomaga określić Twoją tolerancję na ryzyko: zastanów się, jak byś się czuł, gdyby akcje spadły o 5%. Będziesz miał atak paniki? A jeśli spadek wyniesie 10%, 15% czy 20%? W którym momencie mówisz: „To za dużo”?
Ponadto nie powinniśmy zapominać, że nawet jeśli inwestor odmawia podjęcia zbyt dużego ryzyka i chce przejść na bezpieczniejsze aktywa, takie jak obligacje, we wszystkich inwestycjach istnieje ryzyko. Na przykład, jeśli ktoś woli używać gotówki, zje go inflacja.
Ostatecznie tolerancja na ryzyko musi być spójna z celami inwestycyjnymi i horyzontem czasowym.
Kolejnym pytaniem, które powinien zadać inwestor, jest „Czy mój portfel jest wystarczająco zdywersyfikowany?”
Złota zasada inwestowania jest taka, że około 60% portfela powinno być w akcjach, a pozostałe 40% w obligacjach. Dziś jednak rentowności obligacji są znikome.
Może Cię zainteresować: Dlaczego strategia portfela 60/40 wciąż żyje i ma się dobrze?
Weźmy jako przykład typowy układ portfela Fidelity: ponad 50% akcji, prawie 37% w funduszach powierniczych, a także w funduszach inwestycyjnych lub ETF i prawie 12% w konserwatywnych aktywach, takich jak obligacje.
Można również dodać, że inwestorzy muszą „kopać głębiej”, ograniczając swój horyzont tylko do akcji i obligacji. Musimy wziąć pod uwagę obszary inwestycyjne, zważyć, ile pieniędzy zainwestować, na przykład w aktywa amerykańskie w porównaniu z aktywami międzynarodowymi i aktywami rynków wschodzących.
- W przygotowaniu wykorzystano materiały Yahoo