Investing.com - W programie Dana Balla - Real America, ekonomista Peter Schiff powtórzył swoje ostrzeżenie przed nadciągającym poważnym kryzysem gospodarczym i zagrożeniu hiperinflacją. W tym kontekście omówił również dane z rynku pracy i stan rynku mieszkaniowego.
Odnosząc się do tweeta z 6 listopada, w którym Schiff ubolewał, że dług USA przekracza 33,7 biliona dolarów, co oznacza wzrost o 700 miliardów dolarów w ciągu zaledwie sześciu tygodni, Dan Ball zapytał:
"Jak możesz w ogóle zachować trzeźwość umysłu przy całym tym pesymizmie, na litość boską?".
Na co Schiff odpowiedział, że sytuacja jest w rzeczywistości znacznie bardziej ponura, niż sugerują nagłówki gazet.
----
Jeśli chcesz uchronić się przed zbliżającym się krachem, powinieneś wybrać najsolidniejsze akcje, korzystając z danych InvestingPro - Rabat do -55% w Black Friday!
Dodatkowo! Dzięki kodowi rabatowemu „PROM23” otrzymasz kolejne 10% zniżki na 2-letnią subskrypcję InvestingPro+ (łącznie do 65%). Kliknij tutaj i nie zapomnij wpisać kodu rabatowego podczas zakupu.
----
Na poparcie swojej tezy wskazał - w odniesieniu do najnowszego raportu NFP - że jeśli spojrzysz na
"999 000 miejsc pracy, które zostały utworzone (w tym roku) w sektorze prywatnym, zdasz sobie sprawę, że niemal wszystkie te etaty są w niepełnym wymiarze godzin".
Podkreślił, że są to "nisko płatne miejsca pracy", które "otrzymują ludzie, mający już jeden lub dwa etaty". Zauważył również, że
"liczba Amerykanów zatrudnionych na kilku etatach wzrosła o prawie 400 000, co może być historycznym rekordem".
Schiff dodał, że gospodarka traci miejsca pracy w sektorze produkcyjnym, a utworzone miejsca pracy w pełnym wymiarze godzin znajdują się głównie w sektorze publicznym, napędzając deficyt i ostatecznie zadłużenie państwa.
"Straciliśmy 35 000 miejsc pracy w sektorze produkcyjnym", podkreślił Schiff, dodając, że "dla porównania, zatrudniliśmy 51 000 urzędników państwowych, którzy zostali dodani do list płac".
Zdaniem Schiffa urzędnicy państwowi są bezużyteczni.
"Nie produkują nic przerzucając papierki" i osłabiają wzrost gospodarczy, przyczyniając się do wyższych deficytów i wyższej inflacji".
Omawiając temat możliwego krachu na rynku nieruchomości, Dan Ball wziął za przykład wygórowane ceny nieruchomości w San Diego i zapytał, jak ktokolwiek może sobie pozwolić na dom, biorąc pod uwagę połączenie wysokich cen i rosnącego oprocentowania kredytów hipotecznych i czy będzie kolejna bańka, która pęknie na rynku nieruchomości, na co Schiff odpowiedział: "Oczywiście!".
Ekonomista wyjaśnił, że "jedynym sposobem, aby sobie na coś pozwolić, jest obniżenie ceny", ale
"problem polega na tym, że gdy cena spada, banki wpadają w duże kłopoty, ponieważ nieruchomości służą, jako zabezpieczenie pożyczek".
Schiff twierdzi, że problem jest dziś większy niż w 2008 r., ponieważ banki tracą pieniądze na wszystkich swoich kredytach hipotecznych, a nie tylko na kredytach subprime.
"W 2008 r. tylko zagrożone kredyty hipoteczne stanowiły problem", podczas gdy dziś "wszystkie kredyty hipoteczne stanowią problem, ponieważ banki zarabiają na nich tylko 3 lub 4%", biorąc pod uwagę, że "koszt pieniądza wynosi dziś 5,2%".
Wyciągnął z tego wniosek, że "cały system bankowy jest całkowicie niewypłacalny".
Przechodząc do nieruchomości, ekonomista opisał to, co dzieje się z nieruchomościami komercyjnymi, jako "totalną katastrofę" i podkreślił, że niedawna niewypłacalność WeWork (NYSE:WE) "rzuci na rynek dużo powierzchni biurowej", podczas gdy "ceny nieruchomości komercyjnych spadły (już) o połowę, a (banki) poniosły ogromne straty".
W tym kontekście Schiff spodziewa się dalszego wzrostu "podatku inflacyjnego" i radzi inwestorom, aby "wyszli z dolara amerykańskiego" i nie zostawiali swoich pieniędzy w banku.
Odradził również "inwestowanie w obligacje rządowe lub inne obligacje denominowane w dolarach", zamiast tego zalecając kupowanie złota i srebra, jako alternatywnych magazynów wartości i inwestowanie w aktywa realne", a także "inwestowanie w zagraniczne akcje, które przynoszą zyski - inwestycje, które zachowują swoją realną wartość i przynoszą dywidendy, które utrzymują siłę nabywczą, dzięki czemu można dogonić lub wyprzedzić inflację".
-----------------------------------
SZUKASZ OKAZJI NA RYNKU AKCJI? TEN WEBINAR JEST DLA CIEBIE! Jak skutecznie znaleźć niedowartościowane akcje?
-----------------------------------