Investing.com - Zdaniem wielu ekspertów, widmo kryzysu na rynku nieruchomości jest coraz bardziej realne, a ryzyko krachu na rynku nieruchomości komercyjnych rośnie wraz z rosnącym trendem pracy zdalnej.
Temat ten był niedawno poruszany w programie Fox Business, w którym eksperci ostrzegali przed masowymi niewypłacalnościami w tym sektorze.
Howard Lutnick ostrzegł na przykład, że prawdopodobna jest nawet niewypłacalność w wysokości 700 miliardów, a to ze względu na ogromną kwotę zadłużenia z tytułu nieruchomości komercyjnych.
-----------------------------------
Jakie akcje będą zyskiwać w 2024? Sięgnij po gotowe strategie i wybierz w 5 minut akcje z wysokim upsidem!
Dostępne na InvestingPro i ProPicks.Teraz z rabatem do 50% ! UWAGA! Tylko teraz DODATKOWE 10% rabatu na na subskrypcję roczną InvestingPro z kodem 1PROM23. (Kod jest już wliczony jeśli klikniesz w ten link)
Zobacz tutoriale InvestingPro i ProPicks na naszym kanale Youtube
-----------------------------------
Rzeczywiście, znaczna część długu z tytułu nieruchomości komercyjnych zapadającego w ubiegłym roku została przedłużona do 2024 r. ze względu na zeszłoroczny gwałtowny wzrost stóp procentowych, ale obecna sytuacja wcale nie jest łatwiejsza, a płatności nie da się przekładać w nieskończoność.
Larry McDonald, ekspert rynkowy i założyciel "The Bear Trap Report", zwrócił uwagę, że do 2027 r. zapadalność zadłużenia z tytułu nieruchomości komercyjnych wyniesie 2,2 bln USD, co spowoduje falę potencjalnych trudności, ponieważ właściciele refinansują budynki po znacznie wyższych stopach procentowych.
Wraz ze spadkiem wartości wielu nieruchomości, właściciele mogą zostać zmuszeni do wniesienia większego kapitału do swoich nieruchomości lub oddania kluczy z powrotem pożyczkodawcy.
Don Peebles, dyrektor generalny Peebles Corporation, zwrócił uwagę, że w Waszyngtonie, w szczytowych dniach, zajętych jest około 25% biur, podczas gdy w Nowym Jorku znajdziemy 10 x Empire State Building wolnej powierzchni biurowej.
"To, co się stało, to podwójne uderzenie", wyjaśnił Peebles, wskazując, że "Covid zmienił sposób, w jaki ludzie pracują [...] i (że) stopy procentowe wzrosły bardzo szybko".
Przewidując, że "Fed będzie musiała obniżyć stopy procentowe, ponieważ to właśnie tworzy problem", ostrzegł, że "niższe stopy procentowe uratują niektóre budynki, niektórych właścicieli, ale nie większość".
Wcześniej w tym tygodniu Capital Economics wydało podobne ostrzeżenia w nocie, wskazując, że gdy uwzględnimy niedawny wzrost stóp procentowych, niektórzy pożyczkobiorcy mogą podwoić swoje koszty odsetkowe po refinansowaniu zapadających kredytów, co może wywołać falę niewypłacalności lub zaległości.
"Spodziewamy się, że oznaki niepokoju nasilą się już w tym roku, gdy przedłużenia kredytów dobiegną końca. Wielu kredytobiorców będzie zmuszonych do wniesienia nowego kapitału, zwrotu aktywów kredytodawcom lub sprzedaży na słabym rynku. Aktywa zwrócone kredytodawcom również w końcu trafią na rynek, przyczyniając się do większej przejrzystości cen i większych spadków wycen" - napisali analitycy, którzy prognozują, że w 2024 r. ceny spadną o kolejne 10%.
**
------------------------
Tu znajdziesz: notowania indeksów giełdowych na GPW i indeksów giełd na całym świecie.
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych