(PAP) Przewodnicząca amerykańskiej Rezerwy Federalnej Janet Yellen popiera strategię stopniowego podwyższania stóp procentowych, argumentując, że bank centralny USA nie rezygnuje z ograniczania presji inflacyjnych, ale nie może pozwolić gospodarce USA, aby rozwijała się zbyt mocno.
"Uważam, że to rozsądne, aby regulować nastawienia w polityce pieniężnej stopniowo w czasie" - powiedziała Yellen podczas wystąpienia w czwartek w Instytucie Badań Gospodarczych Stanford w Kalifornii.
Dodała, że przyszłe zmiany w polityce fiskalnej w USA są jedną z wielu niewiadomych, z którymi Fed będzie musiał się zmierzyć w swoich działaniach w polityce monetarnej w ciągu najbliższych miesięcy.
Yellen oceniła, że płace w gospodarce USA wzrosły "tylko skromnie", a sektor przetwórczy pracuje znacznie poniżej potencjału. Co więcej, dodała, że nie widzi, aby to się szybko zmieniło.
Było to drugie w tym tygodniu wystąpienie Yellen, czwartkowe zaś - na kilkanaście godzin przez zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA.
Przewodnicząca Fed oceniła w środę, że amerykańska gospodarka zbliża się do celów przyjętych przez bank centralny, co zwiększa presję na to, aby zacząć redukować udzielane jej przez dekadę wsparcie.
Yellen dodała wówczas, że można się spodziewać raczej stopniowego, powolnego podnoszenia stóp procentowych, a nie dramatycznych ruchów.