(PAP) Trakcja (WA:TRKP) liczy, że do połowy 2019 roku zamknie proces związany z refinansowaniem zadłużenia spółki i podniesieniem kapitału - poinformował we wtorek na konferencji prezes Marcin Lewandowski.
Notowania Trakcji spadają we wtorek, o godz. 13.30 o około 26 proc. Grupa podała w poniedziałek po sesji, że - według szacunków - w 2018 roku miała 75 mln zł straty netto. Firma poinformowała też, że rozpoczęła działania zmierzające do refinansowania istniejącego zadłużenia bankowego oraz dokapitalizowania spółki poprzez emisję nowych akcji. Trakcja nie podała szczegółów dotyczących zapowiedzianych działań, w tym wielkości rozważanej emisji akcji.
"Wczoraj podjęliśmy kierunkową decyzję związaną z procesem refinansowania. Rozmawiamy także o ewentualnym o podniesieniu kapitału. Oba procesy prowadzone są równolegle. Liczymy na to, że cały proces zamkniemy do połowy 2019 roku" - powiedział we wtorek prezes Marcin Lewandowski.
Zarząd prowadzi rozmowy z akcjonariuszami w sprawie podniesienia kapitału.
"Widzimy szanse na pozytywne zakończenie tego procesu jeszcze w pierwszym półroczu" - powiedział prezes.
Spółka podała w poniedziałek, że jej zamiarem jest pozyskanie nowego, zwiększonego finansowania bankowego oraz optymalizacja jego warunków, a także podwyższenie kapitału zakładowego w celu wsparcia dalszego rozwoju działalności spółki w przyszłości.
"Podejmujemy w ostatnim czasie szereg działań w firmie, aby poprawić wyniki. Zmieniliśmy strukturę organizacyjną, zmniejszamy koszty ogólne, powstała nowa polityka flotowa i procedura ofertowa, obniżyliśmy koszty operacyjne firmy, natomiast nie zakładamy oszczędności w obrębie kadry i potencjału wykonawczego" - powiedział prezes Marcin Lewandowski.
Spółka zamierza kontynuować dywersyfikację na rynku polskim i za granicą.
"Składamy oferty nie tylko w branży kolejowej i drogowej, ale i kubaturowej, a ostatnio wzięliśmy udział w postępowaniu na rozbudowę lotniska i będziemy składać oferty w przetargach hydrotechnicznych" - powiedział prezes Trakcji.
"Mając certyfikację na rynek niemiecki, planujemy złożyć ofertę dla Deutsche Bahn, gdzie zaczynamy jako generalny wykonawca na razie w mniejszych przetargach. Jesteśmy na pierwszym miejscu w przetargu bułgarskim, rozwijamy działalność ukraińską" - dodał.
Lewandowski poinformował, że spółka chce - w oparciu o nowy obiekt pod Wrocławiem - rozwinąć także działalność serwisową.
Trakcja podała w poniedziałek, że jej portfel zamówień na koniec grudnia 2018 roku wzrósł o około 45 proc. i wynosił 2,2 mld zł.
"Obecnie w naszym portfelu dominują kontrakty wygrane po okresie luki inwestycyjnej podpisywane na innych marżach" - powiedział prezes.
W całym zeszłym roku spółka podpisała umowy o łącznej wartości powyżej 1,5 mld zł, z których większość przekraczała budżety inwestorskie.
"Konkurencja na rynku jest mniejsza, obserwowaliśmy ten trend już w 2018 roku. Na kontraktach kolejowych jest składanych coraz mniej ofert. Zamawiający podpisują również takie kontrakty, które znacząco przekraczają budżet inwestorski. Liczymy na utrzymanie tego trendu" - powiedział prezes Lewandowski.
"Po ofertach składanych przez wykonawców widzimy, że oczekiwania dotyczące wysokości marż mogą być dużo bardziej optymistyczne" – dodał.
Do tej pory, w 2019 roku Trakcja podpisała umowy o roboty budowlane o łącznej wartości 93 mln zł netto. Spółka oczekuje na podpisanie umów w przetargach, w których złożyła najkorzystniejsze oferty o łącznej wartości 571 mln zł netto.
Trakcja podała w poniedziałek, że - według szacunków - w 2018 roku miała 1 mld zł przychodów, 123,2 mln zł straty brutto ze sprzedaży, 85 mln zł ujemnej EBITDA oraz 75 mln zł straty netto. Istotny wpływ na wyniki miała aktualizacja budżetów kontraktów w czwartym kwartale, która obniżyła wyniki o 139 mln zł.
"139 mln zł to bardzo realna ocena sytuacji. Konserwatyzm naszego podejścia wynika z tego, iż w tych budżetach nie uwzględniamy spraw sądowych ani roszczeń kontraktowych" - powiedział we wtorek prezes Marcin Lewandowski.
"Każda złotówka z roszczeń, która będzie pozytywnie uznana przez sąd czy inżyniera kontraktu będzie poprawiała budżet. Obecnie wartość roszczeń sądowych przekracza 110 mln zł, w przygotowaniu jest następne 30 mln zł, zaś na drodze kontraktowej chcemy dochodzić kolejnych 120 mln zł" - dodał. (PAP Biznes)