🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Putin i Erdogan porozumieli się ws. budowy Turkish Stream

Opublikowano 10.10.2016, 19:00
Zaktualizowano 10.10.2016, 19:20
© Reuters.  Putin i Erdogan porozumieli się ws. budowy Turkish Stream
NG
-

(PAP) Prezydent Rosji Władimir Putin i jego turecki odpowiednik Recep Tayyip Erdogan porozumieli się w poniedziałek w Stambule, w pierwszym dniu Światowego Kongresu Energetycznego, w sprawie budowy dwóch nitek gazociągu Turkish Stream (Turecki Potok).

Poinformował o tym po spotkaniu Putina i Erdogana prezes rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller. Przekazał on, że zgodnie z osiągniętym porozumieniem obie nitki Tureckiego Potoku powinny być gotowe do grudnia 2019 roku.

Zgodnie z przewidywaniami projekt budowy gazociągu Turecki Potok (Turkish Stream) był głównym tematem rozmów obu przywódców, którzy - jak pisze AFP - postanowili "zamieść pod dywan" dzielące ich różnice zdań w sprawie konfliktu w Syrii.

Putin i Erdogan omawiali też plany dotyczące budowy siłowni atomowej. Rosjanie mają ją zbudować na południu Turcji w miejscowości Akkuyu. Koszt tej inwestycji oceniany jest na blisko 18 mld euro.

Agencja AFP podkreśla, że jest to pierwsza wizyta Putina w Turcji po "odwilży" w stosunkach rosyjsko-tureckich, która nastąpiła w czerwcu, po wielu miesiącach napięć. Do pogorszenia relacji między Moskwą i Ankarą doszło w listopadzie ubiegłego roku, gdy Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec Su-24, który naruszył przestrzeń powietrzną tego kraju przy granicy z Syrią.

AFP cytuje też analityków rynku naftowego, którzy sceptycznie oceniają rentowność projektu Turkish Stream.

Dzięki temu gazociągowi gaz z Rosji przez Morze Czarne ma docierać do europejskiej części Turcji. Na początku września Gazprom poinformował, że otrzymał wstępne zezwolenie Ankary na realizację tego projektu. Według rosyjskiego koncernu strona turecka oferuje możliwość dostarczania gazu za pośrednictwem Tureckiego Potoku do granicy turecko-greckiej.

Ekspert firmy IHS Energy Andrew Neff ocenił w rozmowie z AFP, że oczekiwania Rosjan i Turków dotyczące rentowności Tureckiego Potoku znacznie przekraczają realne szanse na zyski, a cel, jaki wyznaczyli sobie wspólnicy, czyli zapewnienie pierwszych dostaw gazu w 2017 roku, "jest zbyt optymistyczny".

Rosja i Turcja zaczęły rozmawiać o budowie tego gazociągu pod koniec 2014 roku, gdy Moskwa zrezygnowała z budowy magistrali South Stream (przez Bułgarię) po sprzeciwie Komisji Europejskiej.

Przed rozmową z Putinem Erdogan powiedział, że dalszy rozwój drugiej nitki Turkish Stream zależeć będzie od sytuacji na europejskim rynku gazu.

Zdaniem Neffa, cała ta "odwilż w stosunkach rosyjsko-tureckich" służy Ankarze do wysłania Zachodowi sygnału, że "Turcja może iść swoją własną drogą"; Erdogan jest bowiem rozczarowany reakcją europejskich i amerykańskich partnerów na nieudany zamachy stanu w Turcji, do którego doszło 15 lipca.

Associated Press przypomina, że Putin i Erdogan muszą jeszcze znaleźć kompromis w sprawie Syrii; Moskwa, która zaangażowała się czynnie w tamtejszy konflikt, popiera reżim prezydenta Baszara el-Asada, podczas gdy Ankara liczy na jego obalenie.

Do Stambułu na 23. edycję Światowego Kongresu Energetycznego przyjechali przedstawiciele 85 krajów, w tym 250 ministrów i innych ważnych decydentów ds. energetyki. Pojawią się szefowie resortów gospodarki, przemysłu i ochrony środowiska z 54 krajów - podaje w swym internetowym wydaniu turecki magazyn "Hurriyet".

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.