Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 27 grudnia
Sytuacja makro
Rok 2018 był brutalnym rokiem dla dolara kanadyjskiego. Waluta nie była tak tania od maja 2017 roku. W ciągu ostatnich miesięcy loonie straciło ponad 7% swojej wartości w stosunku do dolara amerykańskiego i 10% swojej wartości w stosunku do japońskiego jena. Testując okolice poziomu 1,3600, USD/CAD znajduje się znacznie bliżej swojego 5-letniego maksimum na 1,4690, niż 5-letniego minimum na 0.9930. Spadek wartości waluty sprowadza się do 2 rzeczy - ropy i dolara amerykańskiego. Cena ropy naftowej spadła w zeszłym roku o 25%, ale od szczytu w październiku odnotowaliśmy spadek o oszałamiające 44%. Cena spot ropy naftowej Alberta spadła tylko o 18%, ale dopiero po gwałtownym ożywieniu w grudniu, gdyż jest ona o połowę niższa niż w maju. Poza spadkiem cen czarnego złota, dolar kanadyjski był również dołowany siłą USD.
Ale mogło być znacznie gorzej. Gdyby nie umowa pomiędzy USA, Meksykiem i Kanadą (USMCA), silny wzrost na rynku pracy i przyzwoity wzrost gospodarczy, to CAD byłoby znacznie słabsze. Umowa USMCA była najważniejszym wydarzeniem dla Kanady w ubiegłym roku. Wyeliminowało to znaczną niepewność, która mogłaby mieć bardzo zły wpływ na walutę. Nadal wymaga ona ratyfikacji i choć Demokraci mogą wyrazić pewne obawy, to jednak umowa ta zostanie przyjęta w 2019 roku. W nadchodzących dwunastu miesiącach spodziewamy się słabości kanadyjskiej gospodarki w początkowym okresie,która następnie zostanie zastąpiona siłą. W przypadku USD/CAD oznacza to, że możemy ujrzeć test poziomu 1,40 przed zejściem w okolice 1,30.
W nadchodzącym roku te same czynniki, które dotychczas szkodziły wycenie loonie mogą ją teraz wspierać - prawdopodobnie nie na początku roku, ale na pewno w miarę upływu czasu. Ceny ropy pozostają niskie, ale w grudniu kraje OPEC zgodziły się na ograniczenie produkcji. Jeśli ceny nie zaczną wkrótce rosnąć, groźba dalszych spadków uruchomi dalsze cięcia wydobycia. Kiedy tak się stanie, loonie może w końcu skorzystać ze spadków dolara amerykańskiego. W sumie dolar osiągnął swój szczyt już w 2018 roku i jest gotowy na dalsze straty w kolejnych miesiącach. Dolar kanadyjski był jedyną walutą, która nie odniosła korzyści na koniec roku z powodu sytuacji na rynku ropy naftowej, ale ponieważ ceny surowca stabilizują się, podobnie zachowa się loonie.
Sytuacja mikro
Zaczynając od złych wiadomości, pierwsze 2 miesiące roku mogą być dla Kanady trudne, ponieważ wzrost gospodarczy będzie hamowany przez niższe ceny ropy naftowej, spowolnienie aktywności na rynku mieszkaniowym i słabość rynku kapitałowego. Pomimo umowy USMCA, kanadyjska stal, aluminium, tarcica i panele słoneczne przeznaczone na eksport nadal będą podlegać opłatom celnym, co oznacza, że sektory te będą miały trudności z powrotem do zadowalającej kondycji. Zgodnie z poniższą tabelą, wzrost wydatków konsumpcyjnych pod koniec roku uległ stagnacji, wzrost cen konsumpcyjnych spowolnił do punktu, w którym wskaźnik cen konsumpcyjnych spadł poniżej 2%, a aktywność produkcyjna jest znacznie poniżej swojego maksimum. Dane z początku roku powinny być nieco gorsze, co da niedźwiedziom więcej powodów do sprzedaży CAD.
Dobrą wiadomością jest to, że rynek pracy jest bardzo silny z ponad 94 tys. miejsc pracy utworzonych w listopadzie. Był to największy miesięczny przyrost miejsc pracy w Kanadzie od kwietnia 2010 roku, kiedy to utworzono 108 tys. miejsc pracy. Stopa bezrobocia jest na najniższym poziomie od czterech dekad i wszystko to przyczyniło się do silnego wzrostu PKB. Ponadto populacja rośnie w zdrowym tempie, a dwa duże pola gazu ziemnego o wartości 50 miliardów dolarów kanadyjskich mogą zapewnić pewien impuls gospodarczy w połowie roku. Po tym powinien nastąpić bodziec fiskalny przed październikowymi wyborami parlamentarnymi, co do których oczekuje się, że z łatwością wygra je premier Trudeau.
Polityka monetarna
Podobnie jak w przypadku Rezerwy Federalnej, oczekuje się, że Bank Kanady podniesie w tym roku {{ecl-166||stopy procentowe}}, ale pytanie brzmi, jak szybko to nastąpi. Fed mógłby ponownie podnieść stopy już w pierwszym kwartale przyszłego roku, podczas gdy Bank of Canada prawdopodobnie musiałby czekać do drugiego kwartału. Co ciekawe w BoC jest to, jak szybko zmieniały się poglądy jego członków w zeszłym roku. Zaraz po podniesieniu stóp procentowych w październiku dowiedzieliśmy się, że aby osiągnąć cel inflacyjny, stopy te będą musiały wzrosnąć do poziomu neutralnego, co zostało zinterpretowane, że kolejna podwyżka może nastąpić w grudniu lub styczniu. Jednak wraz ze spadkiem cen ropy o 44% w stosunku do poziomów z października i grudnia oraz spadkiem indeksu TSX o 14% w tym samym okresie, zmieniła się perspektywa Banku, ponieważ ryzyko wzrostu stało się negatywne. Tak więc w grudniu musieli zmierzyć się z mniejszym polem do popisu i podobnie jak Fed, uciekli się do stwierdzenia, że przyszłe ruchy będą "zdecydowanie zależne od danych". Oznacza to, że nie ma planów podwyższenia stóp procentowych na początku roku, co potwierdza nasz pogląd, że USD/CAD zmierza wyżej, zanim osiągnie swoje maksimum i zacznie korygować wzrosty.