🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

Tydzień rozpoczyna się dopiero teraz

Opublikowano 21.02.2017, 09:31

Za nami ospały start tygodnia przez święto w USA przy totalnym braku bodźców do handlu. Rynek walutowy pozostaje w dryfie, szanując krańcowe techniczne bariery. Wtorek przynosi wzmocnienie USD przy jastrzębich komentarzach z Fed.

Poniedziałkowe spotkanie ministrów finansów strefy euro (tzw. Eurogrupy) dotyczyło Grecji i przyniosło tradycyjne dla tej kwestii konkluzje – jest zgoda, że na tym etapie nie można nic więcej uzgodnić i rozmowy powinny trwać dalej. Czy ktoś z czytelników jest zaskoczony? Po tylu latach batalii o wyciągnięcie Grecji z finansowej otchłani przestaje być istotne, co było szczegółowym tematem rozmów. Podstawy problemu pozostają te same: Grecja nie realizuje obiecanych reform, Eurogrupa chce ją bardziej przypilnować. Niektórzy przedstawiciele strefy euro (czyt. Niemcy) straszą wyrzuceniem Grecji z unii walutowej, ale już nikt nie wierzy w te groźby. W rezultacie temat Grecji nie wywiera presji na EUR. Może być bardziej przyciągający uwagę, kiedy Grecja nie będzie w stanie uzyskać środków do spłaty zobowiązań w kwietniu (do MFW) i lipcu (do ECB). Jednak i wtedy ryzyko Grexitu nie będzie namacalne. Czego nauczył nas 2015 rok, to że nikomu nie zależy na Grexicie, więc trudno oczekiwać, aby EUR miało odczuwać silną presję z tego powodu. Tematem nr 1 na teraz jest Francja, a tutaj nie ma nowych rewelacji. W najnowszym sondażu poparcie dla Le Pen zwiększyło się o 1 pkt proc. do 27 proc., ale dalej przegrywa w drugiej turze z Macronem w stosunku głosów 58:42.

Wyróżnikiem handlu we wtorek jest silniejszy USD, a katalizatorem jest wzrost rentowności obligacji skarbowych USA po wczorajszej przerwie świątecznej. Oprocentowanie 10-latek rośnie ponad 2 pb do prawie 2,44 proc., a częściowym powodem reakcji są komentarze Patricka Harkera z Fed z Filadelfii, który jest za trzema podwyżkami stóp procentowych w tym roku i nie wykluczałbym ruchu już w marcu. Harker ma prawo głosu na tegorocznych posiedzeniach FOMC, ale jego jastrzębie poglądy nie są niczym nowym. Mimo to trzeba pamiętać, że entuzjazm inwestorów w stosunku do dolara po jastrzębich komentarzach z Fed dość szybko się ulatnia (vide zeszłotygodniowe wystąpienie Yellen), więc nie przesądzałbym jeszcze kierunku dla wtorkowego handlu. Dziś w kalendarzu wystąpienia Kashkariego, Williamsa i jeszcze raz Harkera, a jutro wieczorem poznamy minutki z posiedzenia FOMC sprzed trzech tygodni, choć więcej klarowności wobec planów podatkowych administracji Trumpa byłoby lepszym bodźcem dla podparcia USD.

Z danych dziś dostaniemy wstępne szacunki indeksów PMI z Europy i USA, które będą testem, czy oznaki poprawy aktywności biznesu przetrwały kolejny miesiąc. Oczekiwane są niewielkie zmiany względem poprzedniego miesiąca. Nie brakuje też wystąpień prezesów banków centralnych Szwecji, Wielkiej Brytanii, strefy euro i Australii. Najciekawsze mogą być komentarze szefa Banku Anglii w odniesieniu do ostatnich słabych danych o sprzedaży detalicznej.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.