S&P500 – wykres H4
Choć trend w szerszym ujęciu na S&P500 jest bardzo czytelny, to w krótszym horyzoncie zawsze znajdą się sytuacje, które mogą posiadaczy długich pozycji zaniepokoić. Tak jest na przykład obecnie. Rynek w ubiegłym tygodniu budował lokalną konsolidację przy maksimach hossy, z górnym ograniczeniem w rejonie 2440 pkt. Była to zatem idealna baza do kontynuacji trendu. Na początku tego tygodnia popyt wygenerował wybicie, ale nie trwało ono zbyt długo i rynek wrócił ponownie pod 2440 pkt. Jak widać na wykresie H4, poziom ten jest teraz ponownie respektowany, co uczestnikom rynku nastawionym na krótszy termin i akceptujących wyższe ryzyko może już sygnalizować okazję do zajmowania krótkich pozycji. Można bowiem przyjąć, że póki rynek nie wybije się dynamiczną, białą świecą powyżej 2440 pkt., po tym nieudanym zagraniu kupujących z początku tego tygodnia na nowe poziomy cenowe istnieje ryzyko rozbudowania korekty. Minimalnym jej zasięgiem byłby powrót do najbliższego wsparcia w rejonie 2415 pkt., natomiast w sytuacji rozwinięcia ruchu zachęcająco prezentuje się także okrągły poziom 2400 pkt. Gdyby w oparciu o 2440 pkt. udało się dziś wyznaczyć większy ruch, miałby on również określony wydźwięk (poprzez konsekwencje dla kształtu świecy tygodniowej) dla tego, co wydarzy się w dniach kolejnych.