O godzinie 13 poznamy dziś decyzję Banku Anglii ws. stóp procentowych oraz parametrów programu QE. Oczekuje się, że tutaj nie zajdą żadne zmiany, ale warto pamiętać również o protokole z posiedzenia, z którego dowiemy się m.in. jak rozłożyły się głosy poszczególnych członków Komitetu. Na marcowym posiedzeniu to właśnie rozkład głosów członków MPC (Monetary Policy Committee – odpowiednik naszej Rady Polityki Pieniężnej) wywołał na rynku funta spore zawirowania. Oczekiwano bowiem, że decyzja o utrzymaniu stóp procentowych będzie jednogłośna (9-0), natomiast okazało się, że jedna osoba zagłosowała za podwyżką ceny pieniądza (8-1), co było jastrzębim elementem, umacniającym GBP na całej linii.
W kontekście dzisiejszego posiedzenia trzeba pamiętać, że w marcu rezygnację złożyła Charlotte Hogg, a kwietniowe posiedzenie było ostatnim z jej udziałem. Od tego czasu na jej miejsce nie pojawił się nikt nowy, co oznacza, że tym razem MPC będzie swoją decyzję podejmować w okrojonym, 8-osobowym składzie. Warto o tym pamiętać z tego względu, że zmiana składu MPC niekoniecznie musi być informacją powszechnie znaną uczestnikom rynku. Jeszcze do wczoraj w części kalendariów makroekonomicznych widniały informacje o standardowym, 9-osobowym składzie. Może się więc okazać, że część rynku (w tym np. algorytmów, które nie zostały przeprogramowane) zostanie zaskoczona rozkładem głosów (prognoza: 7-1), co wygeneruje ponownie ponadprzeciętne zawirowania na rynku brytyjskiej waluty. Warto zatem pamiętać o ryzykach zmienności na GBP o godzinie 13.