Pozytywna seria danych makro ze strefy euro wspiera popyt w segmencie ryzykownych aktywów na rynku walutowym. Beneficjentem nadal pozostają euro, funt brytyjski oraz złoty, które kontynuują aprecjację względem dolara amerykańskiego. Do kupna walut ze Starego Kontynentu inwestorów zdopingowały ostatnio wysokie odczyty wskaźników PMI dla poszczególnych gospodarek strefy euro świadczą o wychodzeniu regionu z recesji i zmniejszają szanse, że EBC zrealizuje swoje zapowiedzi dalszej redukcji stóp procentowych. Pozytywny sentyment do europejskich walut podtrzymały również czwartkowe publikacje z Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Wpierw inwestorzy dowiedzieli się, że indeks klimatu gospodarczego monachijskiego instytutu Ifo wzrósł czwarty raz z rzędu do 106,2 pkt. z 105,9 w czerwcu, co oznacza, że lipiec przyniósł dalszą poprawę nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców. Niemiecka gospodarka musi jednak liczyć głównie na popyt krajowy, tym bardziej, że ostatnio napłynęły słabsze dane z Chin, które sugerują, że eksport dóbr inwestycyjnych nie będzie aż tak dynamiczny, jak przewidywano. Jednakże, takie dane będą wspierać również stopniowy wzrost PMI z Polski.
Dotychczasowe jego odczyty sugerują, ze produkcja w Polsce powinna wzrosnąć w 3 kw. 2013 r. minimum 2% wobec -1,7% w 1 kw. 2013 r. Przed publikacją kurs eurodolara wspinał się na nowe maksima sesyjne, jednak po odczycie nastąpiła niespodziewana realizacja zysku, co spowodowało cofnięcie notowań pary walutowej poniżej wtorkowego minimum 1,3175. Po południu, sytuacja wróciła jednak do normy i popyt zrewanżował się z nawiązką odrabiając poranny poślizg. Ostatecznie eurodolar zakończył dzień ustalając nowy tygodniowy szczyt na poziomie 1,3275. Dobrych informacji nie zabrakło również w dalszej części sesji, w której nastąpił odczyt brytyjskiego PKB za 2 kw. 2013 r. Z opublikowanego raportu wynika, że na Wyspach gospodarka wyraźnie przyspieszyła w drugim kwartale 2013 roku i rozwijała się w tempie 1,4% kw./kw., po tym jak w pierwszych trzech miesiącach PKB wzrósł o 0,3% w relacji kwartalnej. W tym przypadku Kurs GBP/USD również zachował się „niematematycznie” ponieważ po wydanym raporcie zanurkował poniżej wtorkowego minimum 1,5260, kopiując zachowanie inwestorów obecnych na EUR/USD. Końcówka sesji była już lepsza i popyt odrobił straty kończąc notowania na poziomie 1,5382. Ze Stanów tradycyjnie napłynęły cotygodniowe dane z rynku pracy. Z raportu wynika, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła do 343 tys. z 336 tys. (po korekcie) w poprzednim tygodniu. Dane są zbliżone do oczekiwań. Jednak najwięcej emocji wzbudziły dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku, które wzrosły o 4,2% w relacji miesięcznej, tymczasem rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 1,2% M/M. Dane nie są jednak tak dobre, jakby mogło się wydawać. Zamówienia na dobra trwałego użytku, ale z wyłączeniem środków transportu, nie zmieniły się w relacji miesięcznej. Rynek tymczasem oczekiwał odczytu na poziomie 0,5% M/M. Dane mogą powstrzymać Fed przed wygaszaniem programu QE we wrześniu, co oznaczałoby w praktyce, że amerykański dolar nadal będzie tracił na wartości. W piątek najważniejsza figura zostanie opublikowana o 15:55. W tej godzinie zostanie odczytany poziom indeksu Uniwersytetu Michigan(prognoza 84 pkt.). Lepszy od oczekiwań raport będzie potwierdzeniem, że w sektorze gospodarstw domowych utrzymuje się wysoka koniunktura, która przy luźnych warunkach finansowych będzie stanowić główne wsparcie dla wzrostu gospodarczego USA.
EUR/USD – 1,3277 Wczoraj wieczorem na rynku eurodolara wystąpił dynamiczny wzrost, który wywindował notowania pary walutowej w rejon 1,3277. Duża skala wzrostu może kusić część inwestorów do realizacji zysku, co oznaczałoby cofnięcie kursu maksymalnie do 1,3220. Niemniej w dłuższym horyzoncie czasowym presja na kupno euro powinna zostać zachowana.
GBP/USD – 1,5391 Pozycję długą można założyć na rynku GBP/USD. Bieżący impuls wzrostowy potwierdza presję popytową na funta. Konsekwencją tego układu sił powinno być wydłużenie fali wzrostowej do okolic 1,5500. Jednak take profit można ustawić na 1,5425.
USD/CHF – 0,9293 Niewielkie odreagowanie możliwe jest na rynku USD/CHF. Niemniej w dalszym ciągu kurs pary walutowej porusza się w trendzie spadkowym, co w przyszłości może przełożyć się na nowe minima cenowe. EUR/PLN – 4,23 Umocnienie złotówki względem euro możemy spodziewać się w trakcie najbliższych sesji. Celem inwestorów będzie dotarcie do 4,20.
Krzysztof Wańczyk