Weekendowe wydanie Wall Street Journal komentujące ubiegłotygodniowe tąpnięcie cen ropy naftowej (WTI o –10,8%, Brent o –10,7%) do poziomu, odpowiednio: 32,89 USD/bbl i 33,35 USD/bbl, zawierało m.in. informację z OPEC. Według wysokich urzędników kartelu „montowana” ma być nowa linia obrony, która powinna odeprzeć spadek kursu poniżej 28 dolarów za baryłkę. Równocześnie pomimo realizowania się scenariusza nakreślonego pod koniec ubiegłego roku przez analityków Goldmana Sachsa, a zakładającego docelowy regres bieżących notowań do pułapu ok. 20 USD/bbl, coraz powszechniejsze staje się przekonanie, iż obserwowane załamanie się cen ropy to nie tyle „fundamenty”, co raczej aberracja. Odnosi się ona także do praktycznego zaniku geopolitycznego nawisu na notowaniach ropy, gdy eskalacja napięcia pomiędzy sunnicką Arabią Saudyjską, a szyickim Iranem – wyraźnie przyśpiesza na krzywej wznoszącej.
Z ubiegłotygodniową zwyżką kursu (o + 2,7% w sieci i +3,9% na fixingu) weszło w nowy rok złoto, a w ślad za nim srebro (w sieci: +0,5% oraz +1,5% na fixingu). Głównym czynnikiem wzrostu popytu na „żółty i „biały” metal była zapewne sytuacja na chińskim rynku akcji. Efektów „bezpiecznego portu” nie odzwierciedlały w tym czasie oba metale „automobilowe”, gdyż kurs platyny spadł w tym czasie w obrocie elektronicznym o –0,5% oraz o –0,3% w ramach handlu fixingowego. Palladu zaś już dużo więcej, bo aż o –8,4% (sieć) i –12,0% (fixing). Generalnie cały segment metali mający industrialne głównie zastosowanie, znalazł się w poprzednim tygodniu - za sprawą Chin - wyraźnie „pod kreską”: aluminium (–0,3%), cyna (–3,8%), cynk (–5,1%), miedź (Nowy Jork: –3,1%, Londyn: –3,2%), nikiel (–1,1%), ołów (–6,4%).
Na rynkach towarów rolno – spożywczych w poprzednim tygodniu w górę zdołały wspiąć się jedynie zboża. Pszenica (zwykła:+4,3%, Kansas:+4,0%), kukurydza (+1,4%), soja (fasolka:+1,0%, śruta:+1,5%) oraz ryż (+2,9%). Koegzystujący (m.in. paszowo) parkiet mięsa „czerwonego” poszedł w zupełnie przeciwną stronę, tj.: wołowina (–5,1% młode woły oraz bydło –2,6%), a wieprzowina (–1,4%).
Z kolei brak większych lub/i prawdopodobnych w najbliższym czasie zagrożeń pogodowych dla najważniejszych uprawnych regionów świata - spowodował, że także segment tzw. softów znalazł się w minionym tygodniu w odwrocie. I tak kakao (–4,0%), kawa (Arabica: –4,1%, Robusta: –3,2%), cukier (biały:+0,3%, trzcinowy: –2,8%), sok pomarańczowy (–7,1%), bawełna (–1,7%). W kontekście tej ostatniej, kolejny raz analitycy zza Atlantyku sugerują, że za sprawą niekorzystnego układu monsunów spadek produkcji w Indiach i Pakistanie - może w 2016 r. wynieść nawet i 30%. Ponadto wśród tegorocznych „jasnych punktów” dla notowanej w USA bawełny - wymienia się rosnące moce wytwórcze branży włókienniczej Wietnamu oraz domniemywaną słabą (w dużej mierze) jakość zmagazynowanego surowca w Chinach.
Wojciech Szymon Kowalski
EFIX Dom Maklerski SA