Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Komentarz tygodniowy z rynku towarowego

Opublikowano 30.12.2015, 11:22

Skrócony niemal o połowę świąteczny tydzień należał w dużej mierze do rynków towarowo – surowcowych. Nie sposób odgadnąć, czy była to tylko chęć przypomnienia o dwukierunkowej elastyczności cen tych aktywów, czy może zapowiedź trwalszej tendencji, której doświadczymy w nadchodzącym roku. W rezultacie ceny ropy WTI podskoczyły w zeszłym tygodniu o +9,5%, do 38,12 dolarów za baryłkę, a jej odpowiednika wydobywanego z dna Morza Północnego, znacznie mniej, bo o +2,6%, ze wzrostem kursu do 37,92 USD/bbl. Można by powiedzieć, że ów ruch w górę stał jakby w sprzeczności z tym, co w tych dniach się wydarzyło, ale przecież tak właśnie na rynkach często się dzieje, gdy bieżące notowania wpierw antycypują fakty, a potem, gdy takowe już nastąpią - pod byle pretekstem (tutaj - tygodniowy spadek zapasów paliwowych w USA) następuje gwałtowna zmiana w drugą stronę. Co się zaś tyczy istoty owych wydarzeń, to w poprzednim komentarzu wspomniano, że Stany Zjednoczone nie po to znoszą ponad 40-letnie restrykcje w zakresie eksportu paliw, aby tamtejsi nafciarze rozprzedawali je tanio po świecie. Jednocześnie segment łupkowy amerykańskiej branży naftowej zdaje się wchodzić w fazę przyspieszonych zmian własnościowych. Niskie ceny – to dla jednych problemy z wykupem obligacji oraz bardzo ograniczone możliwości zrefinansowania (w tym i rolowania) zobowiązań, dla drugich szansa przejęcia majątku produkcyjnego lub ukrócenia konkurencji. Innymi słowy spadające ceny ropy chwieją podwalinami łupkowych biznesów i powodują ubytki w ilości czynnych szybów naftowych. W tle tego wszystkiego kwitnie handel opcjami na cenę ropy, w tym także tymi w okolicach nawet 15 dolarów za baryłkę. Docelowe scenariusze na 2016 r. to jednak wg tzw. konsensusu najbardziej wpływowych instytucji średnio ok 50 – 55 USD/bbl lub nieco więcej. Według, np. Międzynarodowej Agencji Energii: 56 USD/bbl, Morgana Stanleya: 53 USD/bbl, Citigroup: 52 USD/bbl, a ultra niedźwiedziego Goldmana Sachsa: 49 USD/bbl. Zmienność zatem, sądząc już po projekcjach - zapowiada się doprawdy spora.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Do stonowanej progresji powrócić ma przyszłym roku złoto (w tygodniu w sieci:+2,4%, na fixingu:+0,5%). Wśród oczekujących tego znajdują się m.in. analitycy HSBC, prognozujący średnią cenę „żółtego metalu” w latach 2016 – 2017 na poziomie, odpowiednio: 1205 USD/oz (z pasmem wahań 1025 – 1275 USD/oz) i 1300 USD/oz. Wskazany przez nich poziom to w sumie +3,8% wyżej niż wynosi aktualna średnia (fixingowa) cena złota dla 2015 r., tj. 1160,83 USD/oz. Swój scenariusz opierają na trzech zasadniczych przesłankach, tj. umocnieniu się popytu na kruszec, zwłaszcza ze strony krajów emerging markets, aprecjacji eurodolara oraz odbudowania się popytu na złoto ze strony w funduszy.

Jeśli dla złota rok 2016 ma być lekko wzrostowy, to znacznie lepiej powinno zachowywać się srebro. Kurs „białego metalu” wzrósł w minionym tygodniu w zależności od miejsca odczytu od +2,7% (fixing) do +4,8% (sieć).

Progresję notowań odnotowały w tym samym czasie platyna (sieć: +4,6%, fixing:+1,6%) i połowicznie pallad (sieć: +0,6%, fixing: –0,3%).

Nie gorzej od metali szlachetnych zachowywał się segment metali kolorowych. Chciałoby się wierzyć, że zwiastuje to poprawę globalnego sektora przemysłowego. I tak poza niklem ( –0,6%), drożały: aluminium (+4,5%), cyna (+0,1%), cynk (+4,7%), miedz (Nowy Jork: +3,8%, Londyn:+2,6%) i ołów (+5,5%). Ostatnimi czas napływają sygnały o koniecznej modernizacji chińskiego sektora przetwórstwa metali. Może to oznaczać, że przez jakiś czas Państwo Środka będzie musiało w większym stopniu opierać się na zewnętrznych źródłach zaopatrzenia, w tym w szczególności w zakresie wyrobów przetworzonych.

Tym co najbardziej ograniczyło „szerokość” ubiegłotygodniowego wzrostu notowań towarowo – surowcowych, była przecena zbóż. Traciły bowiem na wartości ceny pszenicy („zwykła”: –3,2%, Kansas: –2,7%), kukurydzy (–2,5%), soi (fasolka: –0,04%, śruta: –2,4%) i ryżu (–2,6%). Za główną siłę sprawczą – bezpośrednio powodującą spadek cen pszenicy na rynkach USA, która następnie pociągnęła za sobą resztę zbóż - uważa się Egipt, a ściślej i jego ostatnią geografię zakupów. Największy eksporter zboża na świecie wybrał tym razem najatrakcyjniejsze dla niego cenowo dostawy z Argentyny. Traderzy z Chicago i Kansas City obawiają się, że może to być symptomatyczne, gdyż amerykańskie zboża będą w najbliższym czasie pod silną presją także ze strony dostaw Europy, a zwłaszcza z Rosji, i wcale z tej rywalizacji nie muszą wyjść zwycięsko.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Potężny natomiast impuls zakupowy otrzymał parkiet „mięsa czerwonego”. W wyniku, którego wołowina, tak młode woły, jak i bydło zyskały w ciągu zalewie trzech dni handlowych aż +11,4%, kurs tusz wieprzowych wzrósł w tym czasie o +5,6%. Za tak spektakularną zwyżką notowań stać miały ostanie dane z Departamentu Rolnictwa, który notabene jeszcze tydzień wcześniej takich perspektyw nie widział, upatrując ożywienia głównie w eksporcie. Kolejny raz okazuje się, że komunikaty USDA, to osobliwy „materiał” decyzyjny.

W „koszyku mokka” poza tracącym tegoroczny impet kakao (–1,0%), drożała szlachetniejsza odmiana kawy, czyli Arabica (+0,9%), nieco zaś staniała pośledniejsza Robusta (–0,3%). Wyraźnie zyskał cukier (biały:+1,8%, trzcinowy: +2,3%). Głos w sprawie perspektyw dla cen słodzika zabrali też w tych dnia analitycy Golman Sachs. Spodziewają się oni niekorzystnych warunków pogodowych w Brazylii (m.in. wpływ El Nino), które mogą przyczynić się do przerwania cyklu kilkusezonowych nadwyżek – począwszy już od sezonu 2015/2016. W rezultacie oczekują, że w ciągu trzech miesięcy średnia cena cukru trzcinowego ustabilizuje się na poziomie 14 USc/lb. Dla przypomnienia w wigilię handel kontraktami na Sugar # Future zamknął się przy 15,05 centów za funt.

O +3,0% wzrosły w minionym tygodniu notowania mrożonego koncentratu soku pomarańczowego. Stało się to poniekąd na przekór - sprzyjającym warunkom pogodowym na Florydzie oraz braku jakiś niepokojących doniesień z Brazylii. Z kolei z „fundamentalnego” punktu widzenia otrzymaliśmy następny sygnał, że warto przyglądać się bawełnie (w tygodniu: +0,8%). Inspirujące treści w tym względzie wysyłają przede wszystkim Indie (ok. 21%) i Pakistan (ok. 9%), z łącznymi udziałami w światowej podaży w wysokości ok. 30%. Eksperci od upraw w tym regionie świata liczą się z tym, że w wyniku niekorzystnego układu monsunów, ubytki w produkcji mogą sięgnąć w obu tych krajach nawet 1/3 zbiorów. Rynek tonują jednak mające ogromne zapasy tego surowca Chiny oraz stający się coraz bardziej wystarczalny w zaopatrzeniu w ten surowiec Wietnam. Poza tym, swoje robią zapowiedzi dobrych zbiorów w USA (ok. 15% upraw światowych).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Wojciech Szymon Kowalski

EFIX Dom Maklerski S.A.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.