Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest posiedzenie Banku Anglii, na którym zostanie podjęta decyzja odnośnie stóp procentowych oraz podana wielkość programu skupu aktywów. Z tego względu, iż już podczas grudniowego posiedzenia BoE był bardzo gołębi i dał jasno do zrozumienia, że nie ma powodów by spieszyć się z rozpoczęciem procesu zacieśniania polityki monetarnej, dużo ważniejsze będą notatki, które zostaną opublikowane po posiedzeniu oraz wynik głosowania w sprawie stóp procentowych. Wydaje się, iż na chwilę obecną retoryka banku pozostanie gołębia, jako że słabsze dane z gospodarki brytyjskiej, dalsze spadki cen ropy oraz niewielkie tempo wzrostu płac nie dają powodów do jakiejkolwiek presji na BoE związanej z terminem pierwszej podwyżki stóp procentowych. Ostatnia silna deprecjacja waluty brytyjskiej też wskazuje na to, że rynek liczy się z takim scenariuszem. Funt pozostaje słabszy w oczekiwaniu na te publikacje. GBPUSD oscyluje blisko minimum lokalnego z tego tygodnia, natomiast EURGBP ustanowił dzisiaj nowe maksimum testując 100-okresową średnią EMA na wykresie tygodniowym.
Dziś w nocy zostały opublikowane dane z australijskiego rynku pracy. Dane były nieco lepsze niż zakładał konsensus rynkowy. Stopa bezrobocia ustabilizowała się na poziomie 5,8% wobec oczekiwanego wzrostu do 5,9%, natomiast zatrudnienie w grudniu obniżyło się o tysiąc etatów wobec prognozowanego spadku o 12,5 tys. i wynikało głównie z silnego spadku zatrudnienia na niepełny etat. Powyższe dane nie pomagają jednak notowaniom dolara australijskiego, gdyż w dalszym ciągu niepewność związana z Chinami i sytuacja na rynku surowców ciążą walucie australijskiej. Słabość waluty australijskiej może sprzyjać utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Jeszcze w zeszłym roku Glenn Stevens dał do zrozumienia, że najprawdopodobniej do lutego nie będzie zmian w polityce monetarnej, które miałyby służyć pobudzeniu wzrostu gospodarczego i inflacji. Aktualnie AUDUSD zbliża się w okolice wsparcia w postaci dołka z początku września 2015 roku. AUDJPY zakończył korektę wzrostową i powrócił do spadków.
Europejska waluta zyskuje na wartości po publikacji szacunków tempa wzrostu gospodarczego niemieckiej gospodarki w 2015 roku. Zgodnie z opublikowanymi danymi PKB wzrósł o 1,7% r/r powyżej oczekiwań rynkowych na poziomie 1,6% r/r. Eurodolar po tych danych podjął kolejną próbę wyjścia powyżej górnego ograniczenia kanału spadkowego. Choć sytuacja na amerykańskim rynku pracy pozostaje dobra, to w dalszym ciągu nie widać presji na wzrost płać i inflacji – tak w skrócie można podsumować zapiski z Beżowej Księgi Fed. Nawet ci bardziej gołębi członkowie FOMC, jak Evans są gotowi na dalsze podwyżki stóp procentowych w USA, choć wśród niektórych z nich sytuacja na rynkach finansowych budzi niepokój. W związku z powyższym dane publikowane z gospodarki amerykańskiej, w szczególności te odnośnie inflacji muszą być zadowalające, by mogły stać się argumentem za kolejną podwyżką stóp procentowych w USA. Dzisiaj przemawiać będzie Bullarda z Fed.
Podczas czwartkowej sesji zostanie opublikowany także protokół z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego oraz decyzja RPP odnośnie stóp procentowych w Polsce. Nasza krajowa waluta silnie traci na wartości od początku tego roku, a wszelkie ruchy korekcyjne do tej pory wykorzystywane są do dalszej sprzedaży PLN. Dodatkowo kiepski klimat inwestycyjny na świecie nie sprzyja wzrostowi apetytu na ryzyko, co dodatkowo ciąży złotemu. Dzisiejsza decyzja RPP nie będzie zaskoczeniem dla rynku, gdyż stopy procentowe zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie. Ważniejsze mogą okazać się publikowane w późniejszym terminie notatki po decyzji.
USDPLN ma problemy z wyjściem powyżej ostatnich maksimów lokalnych , które wyznaczają strefę oporu w rejonie 4,0503-4,0600. Jak na razie notowania pozostają w węższym zakresie formacji chorągiewki na wykresie dziennym. Wyjście z formacji może stać się impulsem do silniejszego ruchu kierunkowego. Dolne ograniczenie formacji na chwilę obecną wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 3,9800.
GBPUSD
Funt znajduje się pod silną presją sprzedających. Notowania GBPUSD w dalszym ciągu handlowane są poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz 50-okresowej średniej EMA na wykresie godzinowym. W oczekiwaniu na dzisiejsze zapiski z posiedzenia Banku Anglii waluta brytyjska traci na wartości. Z technicznego punktu widzenia może para powinna się kierować w okolice minimum z tego roku, które wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 1,4350. Dolne ograniczenie chmury wyznacza ważny opór na poziomie 1,4445.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.