Dla wielu Brazylijczyków, Jair Bolsonaro, prawicowy kandydat na prezydenta, który uzyskał 46% poparcia w pierwszej turze głosowania w niedzielę, reprezentuje ich największą nadzieję na wyjście z recesji i korupcji. Traderzy towarowi myślą, że jest on również słodkim zakładem podpierając się, rosnącą wyceną cukru, jednego z czołowych produktów eksportowych kraju.
Od 26 sierpnia kontrakty futures na surowy cukier, które zapewniają benchmark dla wyceny brazylijskiego cukru, zyskały około 28 procent, czyli średnio 3,5 procent dziennie przez osiem dni z rzędu.
Arabica, kolejna ważna składowa brazylijskiego eksportu, w tym samym czasie zyskała 15 procent.
Rajd brazylijskiego reala
Wzrost wyceny dwóch towarów nastąpił, gdy brazylijski real zyskał 7% w stosunku do dolara - nie jest to zaskakująca korelacja, biorąc pod uwagę, że brazylijscy rolnicy sprzedają swoje zbiory w lokalnej walucie zanim trafią one na rynek międzynarodowy.
Oprócz aprecjacji krajowej waluty, jest jeszcze jeden powód, dla którego cukier i arabica wraz z realem zyskują od 26 sierpnia: wtedy odbyła się pierwsza debata w tegorocznych wyborach prezydenckich w Brazylii, wzmacniając pozycję Bolsonaro jako lidera w stosunku do ośmiu innych kandydatów.
Od tego czasu były kapitan armii, nazwany dzięki swojej twardej postawie "Tropikalnym Trumpem" osiągnął znaczące zwycięstwo w sondażach, co daje mu wyraźną przewagę w trakcie finiszu wyścigu prezydenckiego 28 października, a nawet przeżył atak nożownika. Jego dramatyczna kampania rozpaliła emocje na brazylijskich rynkach, a surowy cukier zmniejszył swoje dotychczasowe straty o niemal o połowę do -15% YTD.
"To wszystko przez Bolsonaro i real" - przekonuje Shawn Hackett z Hackett Financial Advisors, firmy badawczej zajmującej się produktami rolnymi w Boca Raton na Florydzie. Analityk zwraca rónież uwagę:
"Wielcy spekulanci przez miesiące stawiali na słabego reala, a jego wzrosty ich zaskoczyły. Obecnie mamy do czynienia z masowym pokrywaniem krótkich pozycji w tym na cukrze i arabice. "
Wykupienie rynków?
Oznacza to również, że oba towary zostały technicznie wykupione, stwarzając ryzyko silnych spadków, gdyby Bolsonaro odpadł z wyścigu ofotel prezydenta lub traderzy zdecydowali się na zaksięgowanie zysków.
Investing.com nadal sugeruje "Mocne Buy" dla cukru, przy czym najsilniejszy opór - poziom 3 Woodiego - wynosi 13,20 centów za funt.
Najbardziej aktywny, marcowy kontrakt na cukier surowy kosztował w poniedziałek 12,94 centów po wzroście przez osiem dni z rzędu. Chociaż jest to jeszcze początek października, 28-procentowy wzrost w ubiegłym tygodniu, jeśli zostanie zatrzymany, będzie największym miesięcznym wzrostem cen w ciągu ostatnich ośmiu lat.
Mimo to Mike Seery z Seery Futures w Plainfield w stanie Illinois twierdzi, że ci, którzy już siedzą na dochodowych pozycjach w cukrze, powinni zachować ostrożność.
Wzrosty nie będą trwać w nieskończoność
"Jeśli posiadasz długie pozycje, moim zaleceniem jest zaksięgowanie części zysków, ponieważ ciężko mi jest uwierzyć w to, że wzrost ten będzie kontynuowany", powiedział Seery, analityk techniczny który śledził zawirowania cukru w ciągu tego roku, kiedy towar wzrósł z 10-letnich minimów 9,91 centów w sierpniu do siedmiomiesięcznego maksimum 12,98 we wtorek.
Przy marcowych kontraktach terminowych powyżej średniej ruchomej 20 i 100 SMA, Seery widzi silny opór na poziomie 13 centów.
"Jeśli spojrzeć na wskaźniki wykupienia, takie jak oscylator stochastyczny lub RSI, są one na ekstremalnych poziomach, które mówią, że jesteśmy blisko pewnego rodzaju korekty, w mojej opinii."
Lepsza sytuacja na Arabice
Co do arabiki, sytuacja techniczna pozostaje lepsza od cukru, chociaż ostrożność również jest wymagana, powiedział Seery. Investing.com nadal sugeruje "Mocne Buy" na arabice, przy czym najsilniejszy sygnał sprzedaży pojawi się na 200-dniowej średniej ruchomej na poziomie 1,1408 USD za funt.
Najbardziej aktywne, grudniowe futures na arabica, zostało wycenione w poniedziałek na 1,1185 dolara. Od końca sierpnia kontrakt ten traci 11 procent, pomimo ostatniego wzrostu o ponad 13 procent.
"Wydaje mi się, że ceny kawy w końcu odnotowały swoje dno", przekonuje Seery, odnosząc się do 12-letniego minimum na poziomie 93,50 centów, które we wrześniu przetestowała arabica. "Trend odwraca sie na korzyść byków" - dodaje analityk.