- Kończący się sezon wynikowy w USA za Q2 można uznać za udany
- Sektor finansowy trzyma się mocnoi oczekuje obniżek stóp procentowych
- Rosnące nakłady na sztuczną inteligencję budzą obawy o wystarczające przyszłe stopy zwrotu
- Sprawdź naszą wyjątkową promocję na narzędzie Investing Pro dostępną w tym miejscu
Sezon wyników kwartalnych w USA powoli zmierza ku końcowi, co daje okazje do podsumowań i wyciągania wniosków. Generalnie spoglądając na statystyki zdecydowana większość spółek zanotowała wzrost zarówno w zakresie przychodów jak i zysku na akcję, gdzie łączna stopa wzrostu zysku na akcję wyniosła 10,9%. Pomimo dynamicznej przeceny na początku sierpnia S&P500 kontynuuje trend wzrostowy, co odzwierciedla stopa zwrotu z ostatnich 2 miesięcy na poziomie niespełna 3%. Tymczasem z punktu widzenia makroekonomicznego w dalszym ciągu istnieją podstawy do optymizmu pomimo zauważalnego pogorszenia sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Aktualne prawdopodobieństwo recesji wyceniane jest w granicach 25-30%, co w tej fazie cyklu nie jest wysokim poziomem.
Statystyki sezonu wyników sprzyjają kupującym
Podstawowe statystyki dotyczące sezonu wyników za drugi kwartał kalendarzowy 2024 roku dają pozytywny wydźwięk. Jak podaje portal statystyczny FactSet do tej pory 79% spółek przebiła prognozy w zakresie zysku na akcje oraz 60% w zakresie przychodów, co kształtuje się powyżej 5 jak i 10-letniej średniej, które wynoszą kolejno 77% oraz 74%. Kontynuując analizę statystyk widzimy, że w ramach w/w głównych pozycji spółki pobijały średnie w zakresie przychodów +0,8 pp oraz zysku na akcję + 3,9 pp, a obok sektora dóbr użyteczności publicznej, który odnotował najlepsze wyniki w tym zakresie bardzo dobrze radzą sobie instytucje finansowe.
W kontekście sytuacji gospodarczej w USA warto odnotować, że amerykański konsument pozostaje silny, co potwierdzają m.in. raporty prezentowane przez amerykańskiego giganta sprzedaży detalicznej WalMart. Wzrosty odnotowano praktycznie we wszystkich grupach dochodowych, jednak spółki takie jak McDonald’s czy PepsiCo (NASDAQ:PEP) sugerują, że konsumenci coraz ostrożniej wydają dostępne środki, co jest uzasadnione miesiącami wysokiej inflacji oraz niepewności co do sytuacji ekonomicznej w kolejnych kwartałach.
FED obniżając stopy procentowe wesprze sektor finansowy?
Podczas cyklu podwyżek stóp procentowych sektor finansowy z zadowoleniem mógł spoglądać na rosnące sumy odsetkowe wynikające ze wzrostu wpływów głownie z udzielanych pożyczek. Obecnie jednak z uwagi na fakt, iż koszty utrzymania depozytów dogoniły wpływy z udzielanych pożyczek przedstawiciele tego segmentu wyczekują na obniżki stóp procentowych, które najprawdopodobniej rozpoczną się już na wrześniowym posiedzeniu.
Branża finansowa uplasowała się na trzecim miejscu pod względem wzrostu zysku, który wyniósł 17,6% w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim.
Rysunek 1. Podsumowanie wyników głównych amerykańskich banków
Biorąc pod uwagę, że banki generalnie przeszły ostatnie stres testy bez większych problemów, to jeżeli FED faktycznie rozpocznie szeroko zakrojony pivot branża może kontynuować serię pozytywnych wyników w kolejnych kwartałach.
Obawy o przeinwestowanie Big Tech w segment AI
Rewolucja w zakresie inteligencji zaczyna przybierać coraz szerzej zakrojony wyścig zbrojeń, który co naturalne wymaga inwestowania coraz większych zasobów kapitałowych. Dobrym przykładem jest tutaj Google (NASDAQ:GOOGL), który pomimo, iż zaraportował zyski wyższe od prognoz to akcje w dniu publikacji spadały o niespełna 5% głównie ze względu na wysokie koszty związane z wyposażeniem nieruchomości przekraczające 13 mld dolarów. Łączny wzrost wydatków kapitałowych w drugim kwartale spółki wyniósł 91% r/r.
Tymczasem uwaga rynku w przyszłym tygodniu zostanie skierowana na wyniki kwartalne NVIDIA, które będą publikowane w środę. Rynek wydaje się optymistycznie nastawiony co potwierdza imponująca liczba rewizji w górę.
Rysunek 2. Prognozowane wyniki kwartalne NVIDIA