(PAP) W ocenie analityków złoty, pomimo nie najlepszych informacji płynących z gospodarki globalnej, nie powinien przekroczyć w środę poziomu 4,40 za euro. Na polskim rynku długu spodziewana jest stabilizacja w oczekiwaniu na publikację planu podaży długu na marzec oraz decyzje EBC i Fed.
W ocenie ekonomistów z Banku Pocztowego na rynki finansowe powróciły obawy o gospodarkę globalną, głównie chińską, co przełożyło się na pogorszenie nastrojów i spadki cen ropy na świecie.
"Wczorajsza sesja w USA i dzisiejsza w Azji, przebiegające pod znakiem czerwieni, nie zapowiadają zmiany sentymentu w Europie. Ważne dane makroekonomiczne publikowane będą dziś głównie w USA (wstępny szacunek lutowego wskaźnika PMI w usługach oraz styczniowa sprzedaż nowych domów), i to na nich skupiać się będzie uwaga inwestorów. Na dziś zaplanowane są także wystąpienia niektórych przedstawicieli Fedu, co także będzie przez rynki śledzone" - napisano w porannej nocie Banku Pocztowego.
W USA o godz. 15.45 zostanie podany PMI w usługach w II, a o godz. 16.00 zostanie podana informacja o sprzedaży nowych domów w I.
"Wzrost awersji do ryzyka zaowocował powrotem złotego na słabsze poziomy i dziś to się prawdopodobnie nie zmieni. Kurs EUR-PLN może być handlowany w przedziale 4,38-4,40" - dodano.
Podobnego zdania są analitycy z Banku Pekao. W ich ocenie osłabienie juana i pesymistyczne sygnały z największych gospodarek pogorszyły nastroje na rynkach wschodzących.
"Złoty traci w takim otoczeniu, a poranny ruch powyżej 4,38/EUR może się utrwalić w ciągu dnia. Nie spodziewamy się jednak, by kurs testował cele powyżej 4,40/EUR do końca tygodnia" - napisano w porannej nocie Banku Pekao.
RYNEK DŁUGU STABILNY, CZEKA NA MARZEC
Analitycy z Banku Pekao w najbliższym czasie oczekują stabilizacji na krajowym rynku obligacji.
"Rentowność 10-letniego benchmarku powinna zakotwiczyć się lekko powyżej 2,90 proc. w oczekiwaniu na przyszłotygodniową publikację planu podaży długu na marzec" - napisano w porannej nocie Banku Pekao.
Ekonomiści z PKO BP (WA:PKO) dodają, że długi koniec krzywej konsekwentnie notuje spadki rentowności, choć ruchy te są bardzo niewielkie. W ich ocenie rynek jest najwyraźniej na etapie oczekiwania na marcowe decyzje EBC i Fed.
Dodają, że widoczne w ostatnich tygodniach (szczególnie na aukcjach) wzmożone zainteresowanie polskim długiem ze strony inwestorów zagranicznych jest po części pochodną rozmywających się rządowych obietnic wyborczych.
"Opóźnianie, a być może nawet częściowa rezygnacja z projektów dotyczących między innymi kwoty wolnej od podatku, obniżenia wieku emerytalnego, podwyższenia płacy minimalnej a także współfinansowania leków dla seniorów oraz pomocy kredytobiorcom frankowym wydaje się posunięciem racjonalnym. Inwestorzy z uwagą przyglądają się wyżej wymienionym propozycjom, ponieważ ich potencjalny negatywny wpływ na budżet musiałby znaleźć odzwierciedlenie w postaci odpływu kapitału i kłopotów z pokryciem szczególnie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych" - napisano w porannej nocie banku PKO BP
Z drugiej strony bardzo wysokie spready między krajowymi obligacjami a ich odpowiednikami europejskimi, notowanymi często po bardzo niskich lub wręcz ujemnych rentownościach zachęcają zagranicznych inwestorów do lokowania nadwyżek właśnie w Polsce. Spread między polską a niemiecką 10-latką wynosi obecnie 275 pb, ostatnio na tak wysokim poziomie notowany był w lutym 2014 roku" - dodano.
śr. | wt. | wt. | |
9.20 | 16.35 | 9.20 | |
EUR/PLN | 4,3755 | 4,3724 | 4,3675 |
USD/PLN | 3,9763 | 3,9707 | 3,9543 |
CHF/PLN | 4,0008 | 4,0036 | 3,9812 |
EUR/USD | 1,1004 | 1,101 | 1,1042 |
OK0717 | 1,36 | 1,39 | 1,39 |
PS0421 | 2,20 | 2,24 | 2,23 |
DS0726 | 2,90 | 2,92 | 2,91 |