(PAP) W zachodniej Europie kontrakty na indeksy mocniej spadają. W Japonii Nikkei 225 zyskał na zakończenie sesji 0,66 proc. - podają maklerzy.
W Europie kontrakty na Dow Jones Euro Stoxx 50 spadają o 0,981 proc. i wynoszą 3.128,00 pkt.
CAC 40 futures zniżkują o 0,829 proc., a kontrakty na DAX spadają o 1,134 proc.
Europejskie indeksy spadły w tym tygodniu o 3,3 proc., a zniżkom przewodził sektor energetyczny po ocenach OPEC, że globalny popyt na ropę dostarczaną przez tę grupę spadnie w przyszłym roku o 300 tys. baryłek dziennie, do 28,9 mln b/d. Byłoby to najniżej od co najmniej 2003 r.
W piątek ropa WTI na NYMEX jest już wyceniana poniżej 60 USD za baryłkę, najniżej od 5 lat.
Grecki wskaźnik giełdowy ASE zmierza w kierunku zaliczenia 20 procentowego tygodniowego spadku. Inwestorzy wyprzedają akcje greckich spółek z powodu obaw o wynik wyborów parlamentarnych w tym kraju.
Zdominowany przez konserwatystów rząd Grecji ogłosił w środę, że termin wyborów prezydenckich, których spodziewano się w przyszłym roku, wyznaczono już na 17 grudnia, by nie przedłużać politycznej niepewności i wzmocnić pozycję kraju w rozmowach z międzynarodowymi pożyczkodawcami.
Tymczasem w piątek podano już wskaźniki makro z Chin: produkcja przemysłu w XI rdr wzrosła o 7,2 proc., a oczekiwano lepszego wyniku +7,5 proc.
Sprzedaż detaliczna Chin wzrosła zaś o 11,7 proc. rdr w XI. Tu spodziewano się 11,5 proc.
W USA Izba Reprezentantów przyjęła w czwartek wieczorem ustawę o wydatkach federalnych w wys. 1,1 bln USD na rok 2015.
Ustawę przyjęto zaledwie na kilka godzin przed wygaśnięciem obecnie obowiązującego prowizorium budżetowego, co groziło paraliżem prac rządu. Ustawę przyjęto niewielką większością 216 głosów. Przeciw głosowało 209 kongresmanów.
Obecnie obowiązujące prowizorium budżetowe zapewnia finansowanie rządu federalnego do 11 grudnia. Do czwartku do północy czasu lokalnego (godz. 6 rano w piątek czasu polskiego) Kongres miał więc czas na przyjęcie nowej ustawy, by zapewnić środki na dalszą pracę rządu i rozmaitych agencji federalnych i nie dopuścić do powtórki z ubiegłego roku, czyli paraliżu pracy rządu (tzw. shutdown).
W piątek we Włoszech strajk generalny ogłoszony przez dwie duże centrale związkowe Cgil i Uil przeciwko polityce rządu Matteo Renziego, zwłaszcza przeciw uchwalonej niedawno przez parlament nowelizacji Kodeksu Pracy. Związkowcy uważają, że nowy kodeks wymierzony jest w świat pracy.