(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w USA tracą sugerując silne spadki na otwarciu sesji na Wall Street po czwartkowej przecenie na chińskiej giełdzie.
Kontrakty na S&P 500 spadają o 2,23 proc. do 1.942 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w dół o 2,2 proc. do 16.467 pkt.
Nasdaq-100 futures spadają o 2,9 proc. do 4.319 pkt.
Czwartek na chińskich giełdach przyniósł kolejny bardzo duży spadek. Indeks giełdy w Szanghaju krótko po otwarciu znalazł się na 7 proc. minusie. Spadek tym samym osiągnął limit dziennego spadku, jaki obowiązuje na chińskiej giełdzie i dalsze notowania zostały wstrzymane. To już drugi taki duży spadek w tym tygodniu. W poniedziałek doszło do pierwszego testu i zawieszenia notowań, po wprowadzeniu na początku tego roku w życie limitów dla spadków.
Jako przyczynę dużej przeceny w czwartek wskazuje się między innymi na osłabienie chińskiej waluty. W czwartek Chiny już po raz ósmy obniżyły stawkę referencyjną dla kursu wymiany juana. Rynek interpretuje tę tolerancję chińskiego banku centralnego dla coraz słabszej waluty jak sygnał kłopotów, jakie chińskie władze mają z utrzymaniem silnego tempa wzrostu.
Problemy Chin to zła informacja dla rynków surowców, których gospodarka chińska jest największym na świecie konsumentem. Indeks Bloomberg Commodity znalazł się w czwartek na najniższym intradayowym poziomie od marca 1999 roku.
Silnie spadają ceny ropy naftowej. Ceny surowca znalazły się w czwartek poniżej poziomu 33 USD za baryłkę, po raz pierwszy od kwietnia 2004 roku. Rynek tego surowca silnie tracił już w środę po tym, jak dane na temat surowca w USA wskazały na najmocniejszy od 1993 roku wzrost zapasów benzyny w ubiegłym tygodniu.
Z danych makro rynek poznał odczyt wskaźnika nowych tygodniowych bezrobotnych. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 277 tys. z 287 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 275 tys.
W grudniu liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA spadła o 27,6 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2014, po spadku w listopadzie 2015 r. o 13,9 proc. - wynika z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc.
Z opublikowanego w środę raportu z grudniowego posiedzenia Fed wynika, że część członków Fed, która ostatecznie zgodziła się na podwyżkę stóp procentowych w grudniu, zasygnalizowała, że była to dla nich trudna decyzja ponieważ wciąż ich zdaniem utrzymuje się niepewna sytuacja inflacyjna w USA.
Z „minutes” Fed wynika również, że w ocenie Fed wzrost cen w USA może być utrudniony przez spadki cen surowców oraz umocnienie się dolara.