Investing.com - Znany inwestor Charlie Munger, wiceprezes Berkshire Hathaway i wieloletni partner Warrena Buffetta, ostrzegł wczoraj przed inflacją, nazywając rosnące ceny największym zagrożeniem zaraz po wojnie nuklearnej.
Munger, który przemawiał podczas sesji Q&A w środę na dorocznym spotkaniu akcjonariuszy Daily Journal, również wykorzystał swoje wystąpienie, aby potwierdzić swoją wrogość do kryptowalut.
Na temat inflacji Munger powiedział: "Jest to największe długoterminowe zagrożenie, jakie mamy, poza wojną nuklearną. Przypomniał również, że inflacja była motorem, który doprowadził do ostatecznego upadku Imperium Rzymskiego.
Przypomnijmy, że według danych opublikowanych w ubiegłym tygodniu, inflacja w USA osiągnęła w styczniu 40-letni szczyt, a wskaźnik CPI wzrósł o 7,5% rok do roku.
"Inflacja to bardzo poważna sprawa. Można powiedzieć, że w ten sposób umierają demokracje. To ogromne niebezpieczeństwo... Jeśli przesadzisz, zrujnujesz swoją cywilizację" - powiedział Munger.
W kwestii kryptowalut opowiedział się za całkowitym, a zwłaszcza natychmiastowym zakazem ich stosowania:
"Chciałbym, żeby były one natychmiast zakazane. Podziwiam Chińczyków za zakaz. Myślę, że mieli rację, a my nie mieliśmy racji, pozwalając na to" - powiedział Munger.
"Mamy już cyfrową walutę, która nazywa się kontem bankowym" - dodał Munger, kwestionując przydatność kryptowalut.
Wreszcie, Charlie Munger poruszył wczoraj inny temat, nierówności majątkowych, w wywiadzie dla Yahoo Finance. Przyznał, że istnieje globalne "napięcie" związane z nierównością majątkową, ale powiedział, że krytycy ultrabogatych są "motywowani zazdrością".
"W naturze naszego gatunku leży to, że rozglądamy się po innych ludziach i zazdrościmy im, jeśli mają więcej od nas" - dodał Munger.