(PAP) Analitycy Haitong Banku, w raporcie z 26 września, podnieśli cenę docelową Cyfrowego Polsatu (WA:CPS) do 29 zł z 26 zł, cenę docelową Play Communications do 32,5 zł z 26,6 zł, a cenę Orange (WA:OPL) Polska do 5,4 zł z 5,1 zł.
Rekomendacje dla Cyfrowego Polsatu i Play Communications zostały podtrzymane na poziomie "kupuj", a rekomendacja dla Orange Polska podtrzymana na poziomie "neutralnie".
W piątek około godz. 10.00 jedna akcja Cyfrowego Polsatu kosztowała 26,52 zł, Play Communications 27,34 zł, a Orange Polska 5,55 zł.
CYFROWY POLSAT
Podniesienie ceny Cyfrowego Polsatu to - jak podano - wynik bardziej optymistycznej prognozy ARPU i wzrostu bazy klientów.
"Dla Haitong Banku Cyfrowy Polsat wciąż pozostaje najciekawszą fundamentalnie spółką telekomunikacyjną, która może się pochwalić połączeniem przemyślanej strategii opartej o konwergencję, dobrą egzekucją tej strategii poprzez skuteczny marketing oraz silną generacją gotówki" - podano w raporcie.
Zdaniem analityków, koniec wojny cenowej na rynku mobilnym powinien przyspieszyć i tak już rosnące ARPU spółki.
"Uruchomienie płatnych usług telewizyjnych IPTV i OTT rozszerza ofertę Cyfrowego Polsatu na rynku wielkomiejskim, na którym jego obecność była dotąd ograniczona. Umożliwia to również wzrost organiczny lub dosprzedaż usług (tzw. cross-sell) do obecnych klientów mobilnych. Posiadane przez Cyfrowy Polsat szerokie spektrum częstotliwości ogranicza ryzyko przeciążenia sieci" - napisali analitycy.
Ich zdaniem, skuteczne przeniesienie transferu danych z częstotliwości 800MHz na 900MHz zmniejsza prawdopodobieństwo, że Cyfrowy Polsat będzie ponownie ubiegał się o koncesję na częstotliwość po Sferii.
PLAY COMMUNICATIONS
Zmian w cenie docelowej Play analitycy dokonali za sprawą podwyższenia prognozy EBITDA na lata 2019/20/21 o 7/4/3 proc. Jak podano, powodem do zmiany prognozy była przede wszystkim aktualizacja szacunków dotyczących ARPU (roczny wzrost o 2 proc. wobec 1 proc. wcześniej), jako efekt ostatnich podwyżek taryf oraz zmiany podejścia telekomów bardziej w stronę wartości (ARPU) niż wolumenu (przyłącza netto).
"Pomimo pogarszającej się dynamiki przyłączy netto klientów, Play zdecydował się skopiować ruch Orange Polska i podwyższył ceny usług mobilnych, co było wyraźnym sygnałem, że era wojny cenowej na dobre się zakończyła i Play obecnie chce się skupić na wartości klienta (ARPU) niż na wolumenie i udziale rynkowym (przyłącza netto)" - podano w raporcie.
Analitycy uważają takie podejście za dobre i budujące wartość firmy.
"Na mocno nasyconym rynku telekomunikacyjnym, łatwiej jest zwiększać przychody i zyski poprzez budowę ARPU niż poprzez zdobywanie nowych klientów. Tym bardziej, że ARPU w Polsce należy do jednych z najniższych w Europie i daje duży potencjał do wzrostu" - napisali analitycy.
"Dodatkowo, brak wojny cenowej na rynku oznacza niższe nakłady marketingowe, a co za tym idzie niższe koszty" - dodali.
Haitong Bank oczekuje, że Play jest w stanie zrealizować prognozę na 2019 r. w jej górnym zakresie, co implikowałoby stopę wolnych przepływów pieniężnych na poziomie 12,1/12,9 proc. w 2019/20 oraz EV/EBITDA 5.6-5.5x, co implikuje 15-14 proc. dyskonto w stosunku do wskaźników mobilnych telekomów.
ORANGE POLSKA
Analitycy Haitong Banku uważają, że dalsza obniżka kosztów, odbicie w mobilnym ARPU i odzyskanie udziału w rynku telefonii stacjonarnej poprzez FTTx to kluczowe elementy długoterminowej odbudowy Orange Polska.
"Spółka bardzo sprawnie obniża koszty i stanowi to, jak dotąd, główny element stabilizacji EBITDA. Poza tym, w maju 2019 r. podniosła ceny usług mobilnych, co zachęciło konkurentów do zrobienia tego samego. Możliwe, że mobilne ARPU spółki będzie stopniowo rosło z obecnych bardzo niskich poziomów" - podano w raporcie.
Analitycy Haitong Bank obawiają się, że liczba przyłączeń netto FTTx może wkrótce wyhamować za sprawą "coraz popularniejszych" ofert konwergentnych, które pojawiają się na rynku.
"Przepływy pieniężne Orange Polska na 2019 r. zostały w widoczny sposób podwyższone przez sprzedaż nieruchomości, która zaciemnia obraz generacji gotówki z czystego biznesu telekomunikacyjnego. Ten z kolei, cały czas nie wygląda imponująco: wolne przepływy gotówkowe skorygowane o sprzedaż nieruchomości, przejęcia, a także sprzedaż należności handlowych oscyluje w okolicach zera" - podali analitycy.
"Wynika to po części z podwyższonych wydatków kapitałowych (Capex) związanych z rozbudową sieci światłowodowej (FTTx)" - dodali.
Ich zdanie, w najbliższych latach wzrost EBITDA może spowolnić za sprawą wzrostu kosztów operacyjnych, takich jak płace, koszty energii czy usługi zewnętrzne.
"Orange Polska, z największym zatrudnieniem i najszerszą siecią stacjonarną i komórkową, jest najbardziej narażona na to ryzyko spośród wszystkich telekomów" - ocenili analitycy.
Autorem raportu jest Konrad Księżopolski. Pierwsza publikacja raportu miała miejsce 26 września, o godz. 8:00.
Depesza jest skrótem rekomendacji. W załączniku zamieszczamy plik PDF z wymaganymi prawem informacjami. (PAP Biznes)