🙌 Tu znajdziesz jedyny skaner akcji, jaki będzie Ci potrzebnyRozpocznij

DZIEŃ NA RYNKACH: Wystarczyły tweety prezydenta USA i spokój na globalnych rynkach runął

Opublikowano 06.05.2019, 08:39
Zaktualizowano 06.05.2019, 08:40
© Reuters.  DZIEŃ NA RYNKACH: Wystarczyły tweety prezydenta USA i spokój na globalnych rynkach runął
DE40
-
STOXX50
-
GS
-
SSEC
-

(PAP) Spokój na globalnych rynkach zmąciły tweety prezydenta USA. Donald Trump zapowiedział podwyższenie ceł na chińskie towary i to już za kilka dni - podają maklerzy.

Kontrakty na Euro Stoxx 50 spadają o 1,37 proc., a na DAX zniżkują o 1,390 proc.

W Azji na giełdach w poniedziałek silne zniżki - indeks Shanghai Composite ze spadkiem o ponad 6 proc.

Kontrakty w USA są na minusach po 1,6-2,0 proc.

Wiadomość ta spadła na rynki "jak grom z jasnego nieba" - od piątku cła na wybrane towary importowane z Chin do Stanów Zjednoczonych wzrosną z 10 do 25 procent, a dodatkowe taryfy zostaną nałożone na więcej chińskich produktów. Ogłosił to w niedzielę na Twitterze prezydent USA Donald Trump.

Waszyngton chce w ten sposób wywrzeć presję na Pekin - do zmiany polityki handlowej, w tym do rezygnacji z wymuszania transferów technologii i dotowania rodzimego sektora technologicznego, a także do zapewnienia większej ochrony praw własności intelektualnej.

Amerykański prezydent napisał w tweecie, że negocjacje handlowe z ChRL postępują zbyt wolno, bo strona chińska próbuje renegocjować to, co już ustalono.

Dziesięć miesięcy temu Trump nałożył dodatkowe 10-procentowe cła na import wybranych chińskich towarów o wartości 200 mld dolarów rocznie i sygnalizował, że w styczniu br. taryfy te mogą wzrosnąć do 25 proc. Ponadto Waszyngton wprowadził karne 25-procentowe cła na chińskie towary warte 50 mld dolarów rocznie.

Podczas szczytu G20 w grudniu 2018 roku USA i Chiny zgodziły się rozpocząć negocjacje w sprawie nowego porozumienia handlowego, ogłaszając tymczasowe "zawieszenie broni" w prowadzonym od miesięcy sporze handlowym.

Analitycy zwracają uwagę, że niezależnie od tego, czy jest to negocjacyjna taktyka Donalda Trumpa w rozmowach handlowych z Chinami, czy też oznaka czegoś bardziej "złowieszczego", to tweety prezydenta USA mocno potrząsnęły rynkami, które w ostatnich tygodniach zostały "uśpione" sygnałami o postępach w rozmowach USA-Chiny, "gołębimi" komentarzami z Fed i lepszymi od prognoz wynikami kwartalnymi wielu firm na świecie.

W ub. tygodniu amerykańscy negocjatorzy zakończyli rozmowy handlowe w Pekinie. Uczestniczący w nich sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin nazwał je w swoich tweetach "produktywnymi".

W tym tygodniu do USA miał udać się na kolejną rundę rozmów handlowych wicepremier Chin Liu He. Jednak po decyzjach Trumpa Chiny rozważają teraz opóźnienie tego wyjazdu.

Andrew Tilton, główny ekonomista regionu Azji i Pacyfiku w Goldman Sachs Group Inc (NYSE:GS). wskazuje, że inwestorzy oczekiwali już finału rozmów USA-Chiny.

"Na rynkach zakładano, że dojdzie do pewnego rodzaju transakcji handlowej pomiędzy USA a Chinami i nie będzie dalszej eskalacji wojny celnej" - mówi Tilton.

"W międzyczasie poprawiły się też perspektywy wzrostu gospodarczego. Teraz jeśli +walka celna+ nasili się, niepewność z tym związana będzie miała wpływ na inwestycje na rynkach. Jest ryzyko, że uderzy to we wzrost gospodarczy" - ocenia.

Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets Asia Pacific Pty, pociesza, że może nie jest tak źle, jak się wydaje.

"Może nie jest tak źle, jak się wydaje, ale bardzo prawdopodobne jest to, że +cofnie się+ ten cały pozytywny impuls, który widzieliśmy na rynkach w ostatnich dniach" - ocenia.

"Nie wiadomo, czy działania prezydenta Trump to taka taktyka handlowa, czy też będzie z tego załamanie rozmów pomiędzy USA a Chinami" - dodaje.

Analitycy wskazują, że w takiej sytuacji wszyscy teraz skupią się na piątku, a tymczasem w poniedziałek na rynku pojawią się końcowe wyliczenia PMI w sektorze usług w IV m.in. we Francji, Niemczech i strefie euro, poza tym indeks Sentix - zaufania inwestorów w maju, i dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro w marcu.

W poniedziałek nie ma inwestorów z W.Brytanii ze względu na May Day. Nie było też Japończyków - 6 maja obchodzony jest w Japonii Dzień Dziecka.(PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.