(PAP) Na globalnych rynkach dominuje pesymizm - sytuacja w relacjach USA-Chiny jest patowa, a problemów nie da się rozwiązać "z dnia na dzień" - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,74 proc., na FTSE 100 - w dół o 0,62 proc., a na DAX tracą 0,81 proc.
Kontrakty w USA są na minusie o 0,4-0,7 proc.
Oceniając to co dzieje się na froncie USA-Chiny ekonomiści stają się coraz większymi pesymistami. Goldman Sachs Group Inc (NYSE:GS). wskazuje, że jest ryzyko nałożenia na Chiny kolejnych ceł, a sytuacja jest patowa. Również eksperci Nomura Holdings Inc. prognozują eskalację amerykańskich taryf na import z Chin.
Administracja prezydenta Trumpa rozważa umieszczenie na czarnej liście chińskiej firmy Hangzhou Hikvision Digital Technology Co., dostawcy rozwiązań i urządzeń do monitoringu wizyjnego. Czarna lista może "objąć" więcej chińskich firm z tej branży, m.in. Zhejiang Dahua Technology, Sensetime Group Ltd. czy Megvii.
Już wcześniej amerykański Departament Handlu zdecydował o wpisaniu chińskiej firmy Huawei Technologies i 70-ciu innych związanych z nim firm na tzw. czarną listę podmiotów, które muszą uzyskiwać zgodę rządu w Waszyngtonie na to, by kupować amerykańskie komponenty i technologię.
"Nie sądzę, aby było tu rozwiązanie z dnia na dzień" - mówi James Johnstone, ekonomista RWC Partners LLC, komentując relacje na linii Waszyngton-Pekin.
"Akceptacja Chin jako rosnącej potęgi gospodarczej jest czymś, nad czym Amerykanie i Zachód kontemplują od dawna" - dodaje.
Na rynku walutowym euro jest kupowane w czwartek po 1,1148 USD, niemal bez zmian.
Brytyjski funt traci 0,2 proc. do 1,2640 USD - brytyjska premier Theresa May przedstawiła we wtorek kompromisową propozycję projektu ustawy o wyjściu z UE, ostrzegając jednocześnie, że posłowie głosujący w przyszłym tygodniu przeciwko tej ustawie opowiedzieliby się za "zatrzymaniem brexitu".
Rentowność 10-letnich UST jest na poziomie 2,38 proc. po spadku o 4 pb. Z opublikowanego w środę protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej wynika, że "cierpliwe podejście do wszelkich zmian w stanowisku dotyczącym polityki monetarnej będzie właściwe przez pewien czas".
Na rynku paliw tanieje ropa naftowa - WTI na NYMEX traci 0,8 proc. do 60,89 USD za baryłkę. W USA zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o ponad 4 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich spadku o 1,9 mln b.
Wkrótce inwestorzy poznają wstępne wyliczenia PMI w przemyśle i usługach w maju, m.in. we Francji, Niemczech i strefie euro.(PAP Biznes)