(PAP) Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie może rozpocząć się od spadków, a w dalszej części dnia WIG20 nie zejdzie poniżej poziomu 2.200 pkt. - ocenia Adam Korecki, makler TMS Brokers. Dodaje, że po początkowej negatywnej reakcji, oczekuje stabilizacji spowodowanej m.in. środowym posiedzeniem Fed.
"Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj na otwarciu i po, możemy spodziewać się spadków. Głównym ich czynnikiem jest wczorajsza fatalna sesja na amerykańskiej giełdzie oraz słabe notowania w Azji, gdzie aktualnie indeks Nikkei wykazuje spadek o 1,8 proc." - powiedział PAP Biznes Korecki.
"Ostatnio indeksy polskie zachowują się lepiej niż indeksy amerykańskie, a DJI i S&P500 są aktualnie na ważnych poziomach wsparcia. Myślę więc, że po początkowej negatywnej reakcji na polskiej GPW, w dalszej części dnia nie powinniśmy tracić na wartości, a dołek WIG20 nie przekroczy 2.200 pkt. i zatrzymamy się powyżej tego poziomu. Poza tym myślę, że inwestorzy będą czekali na środowe posiedzenie Fedu i to też będzie ich powstrzymywać przed dalszą wyprzedażą" - dodał.
Decyzja Fed odnośnie poziomu stóp procentowych zostanie ogłoszona w środę, o godzinie 20.00, a pół godziny później rozpocznie się konferencja po posiedzeniu.
Na poniedziałkowym zamknięciu WIG20 spadł o 0,94 proc. i wyniósł 2.281,87 pkt., WIG również stracił 1,01 proc., do 58.186,34 pkt., mWIG40 spadł o 1,31 proc. do 4.013,42 pkt., zniżkowały 32 spółki indeksu, sWIG80 poszedł w dół o 1,08 proc. do 10.691,17 pkt.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszy ciąg mocnych spadków, a indeks S&P 500 znalazł się na najniższym poziomie w 2018 roku. Wśród inwestorów rosną obawy, że dalsze podwyżki stóp procentowych przez Fed zaszkodzą giełdom i amerykańskiej gospodarce. Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 2,11 proc., czyli o 500 punktów, do 23.592,98 pkt. Przez dwie ostatnie sesje indeks stracił już około 1000 punktów. S&P 500 spadł o 2,08 proc. i wyniósł 2.545,94 pkt. Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół o 2,27 proc. do 6.753m73 pkt.
Około godz. 8.30 kontrakty terminowe na S&P500 i DJI nieznacznie rosną odpowiednio o 0,01 i 0,02 proc. W przypadku niemieckiego DAX-a, kontrakty idą w dół o 0,7 proc.
W Azji na giełdach słabe nastroje i spadki indeksów nawet po ponad 1 proc. W Japonii indeks Nikkei 225 stracił 1,82 proc. W Chinach wskaźnik SCI w dół o 1,03 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng ze zniżką o 1,27 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI na minusie o 0,46 proc. W Indiach indeks Sensex spada o 0,51 proc. (PAP Biznes)