(PAP) Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie może rozpocząć się od spadków, jednak w jej dalszej części eksperci nie wykluczają próby przełamania przez warszawski indeks blue chipów piątkowych maksimów, czyli okolic 2.365 pkt.
"Jesteśmy w dość ciekawym miejscu jeżeli chodzi o WIG20, w piątek naruszony został istotny opór na 2.355 pkt., jednak zamknięcie wypadło poniżej tego pułapu. Biorąc pod uwagę to oraz spadki w Azji i notowania kontaktów na Wall Street, nie spodziewam się optymistycznego otwarcia na GPW; na początku możemy mieć spadki" - powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP (WA:PKO).
"W dalszej części sesji jest szansa na ponowną próbę przełamania najbliższego poziomu oporu, jaki w tym wypadku stanowić będzie piątkowe maksimum (2.364,3 pkt.) i ewentualne powodzenie powinno warunkować dalsze wzrosty" - dodał.
WIG20 na piątkowym zamknięciu spadł o 0,01 proc. do 2.335,10 pkt., mimo iż w trakcie sesji dotarł do poziomu 2.364,3 pkt., mWIG40 poszedł w górę o 0,82 proc. do 4.049,70 pkt., sWIG80 zyskał 0,23 proc. do 10.823,80 pkt., a WIG zakończył notowania na plusie o 0,17 proc. do 59.322,53 pkt.
Indeksy na Wall Street zakończyły serię sześciu wzrostowych sesji z rzędu i zamknęły się w piątek na minimalnych minusach. Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,02 proc., do 23.995,95 pkt. S&P 500 spadł o 0,01 proc. i wyniósł 2.596,26 pkt. Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół 0,21 proc. do 6.971,48 pkt.
Na giełdach w Azji słaby sentyment - wszędzie indeksy spadają. W Japonii inwestorzy mają wolne, w Chinach wskaźnik SCI w dół o 0,69 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng ze zniżką o 1,53 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI na minusie o 0,53 proc. W Indiach indeks Sensex traci 0,78 proc.
Około godz. 8.40 kontrakty terminowe na S&P500 i DJI spadają o około 0,7 proc. (PAP Biznes)