Warszawa, 03.07.2023 (ISBnews) - Inflacja konsumencka obniży się do 7,4% na koniec br. wobec wcześniejszej prognozy 9%, a w górnym paśmie odchyleń od celu (2,5% +/- 1 pkt proc.) na poziomie 3,4% znajdzie się na koniec przyszłego roku, prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Według nich, komponenty niebazowe (żywność i energia) przesądzą o szybkim spadku CPI w kierunku górnego odchylenia pasma od celu.
Ekonomiści banku zastrzegają, że "ewentualne wzrosty cen surowców, na skutek powrotu obaw dotyczących kryzysu energetycznego, mogą zatrzymać procesy dezinflacyjne".
"Utrwalają się dezinflacyjne tendencje w krajowej gospodarce. Roczna dynamika CPI oddala się od notowanego w lutym szczytu na poziomie 18,4%. W kolejnych kwartałach będzie dalej stopniowo spadać. Prognozujemy, że jeszcze w III kwartale bieżącego roku przyjmie jednocyfrowe wartości. Oczekujemy wejścia w górne pasmo odchyleń od celu w IV kwartale przyszłego roku" - czytamy w "Kwartalnym raporcie ekonomicznym" BGK.
Ekonomiści szacują, że w kierunku silniejszego spadku inflacji konsumenckiej mogą działać ceny żywności w warunkach importu taniej żywności z Ukrainy, co "potencjalnie mogłoby to obniżyć CPI do dopuszczalnego przez RPP przedziału wahań nawet w II kw. przyszłego roku".
BGK podtrzymał prognozy dotyczące polityki pieniężnej i zakłada pierwsze cięcie stóp procentowych o 50 pb w listopadzie br. i kolejne obniżki (łącznie o 150 pb) w 2024 r. Ryzykiem dla luzowania polityki pieniężnej w br. są ceny żywności i sytuacja na rynku surowców energetycznych przed zimą 2023/2024.
"W naszej ocenie, RPP czeka na dwie informacje redukujące ryzyka scenariusza dezinflacyjnego. Pierwszą jest sytuacja na rynku żywności w lecie bieżącego roku, a drugą pozostaje sytuacja na rynku surowców energetycznych przed zimą 2023/2024. Pozwolą one ograniczyć niepewność dotyczącą znacznej części koszyka inflacyjnego w kolejnych kwartałach. O ile nie dojdzie do ponownych zaburzeń, np. w wyniku nawrotu fali obaw przed kryzysem energetycznym, Rada będzie mieć otwartą przestrzeń do redukcji stóp procentowych" - czytamy dalej.
BGK podkreślił, że bilans ryzyka dla obniżek stóp procentowych jest zrównoważony.
"Zahamowanie procesu redukcji cen może oddalić horyzont obniżek. Natomiast jeśli do procesów dezinflacyjnych dojdzie również wyraźne pogorszenie koniunktury na rynkach bazowych, cięcia stóp będą szybsze i głębsze" - napisano w raporcie.
BGK podtrzymał prognozę wzrostu PKB w br. na poziomie 0,7% r/r i 2,8% w 2024 r. Bank widzi kurs EUR/PLN na poziomie 4,60 w III kw. wobec 4,57 w II kw; kurs USD/PLN - 3,98 w III kw. wobec 4,02 w II kw.
"Uważamy, że w bieżącym kwartale złoty, wraz z przybliżaniem się scenariusza redukcji stóp w kraju i dalszych podwyżek w strefie euro, czy USA, może oddać część ostatniego umocnienia" - dodano.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) inflacja konsumencka wyniosła 11,5% w ujęciu rocznym w czerwcu 2023 r., według wstępnych danych. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych nie zmieniły się w czerwcu, po raz drugi z rzędu.
W 2023 r. inflacja konsumencka wyniesie - według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP) - 10% w III kw. i 7,6% w IV kw. W 2024 r. będzie to odpowiednio - w kolejnych kwartałach: 6,6%, 6%, 5,4% i 4,8% w IV kw. 2024 r., zaś w 2025 r.: 4%, 3,7%, 3,4% i 3,1%.
RPP podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. do września 2022 r. (z poziomu 0,1% w przypadku stopy referencyjnej do 6,75%). W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
(ISBnews)