(PAP) Polska waluta w oczekiwaniu na nowe sygnały z rynków globalnych może pozostawać w trendzie bocznym - uważają analitycy. Negatywnie na na notowania złotego może jednak wpływać osłabienie chińskiego juana, z którym PLN jest silnie skorelowany. Rentowności krajowych obligacji czeka dalsze wystramianie się krzywej - dodają eksperci.
"Złoty pozostaje bliżej dolnej granicy przedziału konsolidacji 4,2750-4,3100/EUR po słabszych odczytach z (rynku pracy - PAP) USA. Jeśli w najbliższym czasie nastroje na rynkach bazowych pozostaną względnie pozytywne, kurs powinien poruszać się w okolicy obserwowanych ostatnio poziomów. Scenariusz co do wahań USD/PLN zakłada dalszy ciąg konsolidacji w przedziale 3,80-3,85" - napisali w porannym raporcie analitycy Banku Pekao.
W ocenie Moniki Kurtek z Banku Pocztowego, sesja w Europie zapowiada się "dość sennie", tym bardziej że ubogi jest kalendarz publikacji danych makroekonomicznych na świecie.
"Kurs EUR/PLN może być dziś notowany w przedziale 4,27-4,29" - napisała ekonomistka w komentarzu.
Trendu bocznego w notowaniach eurozłotego oczekują również analitycy BZ WBK.
"Nastroje globalne wciąż mają decydujący wpływ na zachowanie się krajowej waluty. W oczekiwaniu na wypowiedzi bankierów centralnych spodziewamy się, że EUR/PLN pozostanie w trendzie bocznym 4,27-4,32" - napisali.
Zdaniem analityków PKO BP (WA:PKO), popyt na złotego może nie utrzymać się długo, ponieważ silnie skorelowany z polska walutą chiński juan po tygodniowej przerwie w handlu odnotował w poniedziałek największy spadek wartości od czterech miesięcy.
"Ze względu na silne zależności CNY z PLN i mając sygnały, że chińska waluta może dalej słabnąc, a Fed będzie podnosić stopy - niewykluczone, że kurs EUR/PLN w najbliższych dniach powróci w okolice 4,33" - napisano w raporcie.
Analitycy Pekao spodziewają się umiarkowanego wystramiania krzywej dochodowości i wzrostu o kolejne 10 punktów bazowych w perspektywie najbliższych tygodni. W ocenie ekspertów, inwestorzy będą czekać na sygnały z banków centralnych, w tym na piątkowe wystąpienie Janet Yellen podczas konferencji Rezerwy Federalnej w Bostonie, oraz na serię danych z polskiej gospodarki.
We wtorek podany zostanie wskaźnik cen towarów i usług za wrzesień, a w środę wskaźnik inflacji bazowej. W piątek inwestorzy poznają dane o bilansie płatniczym w sierpniu oraz podaż pieniądza we wrześniu.
"Rentowności powinny wahać się w okolicy 1,75-1,85 proc. (papiery dwuletnie) i 2,95-3,15 proc. (papiery dziesięcioletnie)" - napisano w raporcie banku.
W ocenie PKO BP, rentowności obligacji skarbowych mogą przejść w trend boczny, niemniej wzrosło prawdopodobieństwo, że wzrost będzie kontynuowany.
"Cały czas rynek pozostawać będzie pod wpływem negatywnych czynników. Pamiętać należy m.in. o wysokiej podaży papierów skarbowych na rynku pierwotnym i wygasaniu deflacji w kraju, a na świecie o negatywnym wpływie oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych w USA, a także o sygnałach płynących z BoJ i EBC, które wskazują na prawdopodobną konsolidację rentowności 10-letnich obligacji japońskich i niemieckich w pobliżu zera (wspomniane rynki prawdopodobnie wytraciły siłę do dalszych spadków)" - czytamy w komentarzu.
pon. | pt. | pt. | |
9.10 | 16.00 | 9.20 | |
EUR/PLN | 4,2843 | 4,2775 | 4,2827 |
USD/PLN | 3,8344 | 3,8201 | 3,8548 |
CHF/PLN | 3,9178 | 3,9079 | 3,9213 |
EUR/USD | 1,1173 | 1,1199 | 1,111 |
OK1018 | 1,77 | 1,76 | 1,76 |
DS1021 | 2,46 | 2,44 | 2,46 |
DS0726 | 3,03 | 3,02 | 3,03 |