BitHub.pl - Bank Chin (Bank of China) rozpoczął testy cyfrowego juana, znanego tutaj również jako Renminbi, w transakcjach NFC oraz tych wykorzystujących karty SIM w roli portfela, które to rozwiązanie bank ten natarczywie promuje.
Nazwa Banku Chin sugeruje rolę banku centralnego – i w istocie jako taki został założony (w 1912 r.), w tej roli działał historycznie w czasie rządów Kuomintangu. Obecnie jednak nie należy go mylić z Ludowym Bankiem Chin (People’s Bank of China), czyli tamtejszym oficjalnym bankiem centralnym. W teorii zatem Bank of China jest instytucją komercyjną, aczkolwiek jako podmiot państwowy oraz moloch rynkowy nie do końca spełnia wyobrażenia o typowym graczu rynkowym.
Wszedł on w kooperację z firmami telekomunikacyjnymi – China Telecom oraz China Unicom (nie sposób nie docenić porywającej oryginalności tych nazw). Razem firmy te – które, cóż za zaskoczenie, również są państwowe i również są molochami – mają plany, aby masowo upowszechniać zastosowanie kart SIM dystrybuowanych przez operatorów telekomunikacyjnych jako portfeli sprzętowych.
Zobacz też: Koniec srebra w Chinach?
Będzie pan zadowolony
Jak zachwalał oficjalny komunikat, technologia wykorzystania kart SIM jest „dojrzała i ustandaryzowana” zaś cały pomysł jest „Znakomity pod względem podatności na kontrolę regulacyjną, bezpieczeństwa oraz wygody. Zapewni ochronę informacji i funduszy użytkownika w toku uzyskiwania dostępu oraz użytkowania” portfela.
Proszę wybaczyć piszącemu tę mało informacyjną refleksję – ale czy oni autentycznie chcą w ten sposób kogokolwiek zachęcić? Oczywiście, wiadomo – różnice kultrowe, konfucjańska tradycja podległości, azjatyckie postrzeganie grupy jako punktu odniesienia i tak dalej – ale naprawdę…?
Jeśli kogokolwiek naszłaby nieodparta ochota na skorzystanie z oferty, należy zainstalować kupioną u operatora kartę SIM w telefonie, zalogować się w aplikacji Digital Renminbi, a następnie za jej pomocą aktywować ową kartę jako portfel sprzętowy. I już – tyle wystarczy, aby cieszyć się możnością obrotu bezgotówkowego, który co prawda możliwy był już wcześniej i bez tego, ale za to nie był tak totalnie i do szczętu scentralizowany i przezroczysty.
Zobacz też: Z cyklu „jakby tu obrzydzić ludziom życie jeszcze bardziej”: Białoruś chce zakazać transakcji peer-to-peer kryptowalutami
Kandydaci na chętnych do wypróbowania
Projekt, jak na razie, uważany jest za pilotażowy, w związku z tym dostęp do tego typu metod mają na razie odbiorcy „zaproszeni”, w niedalekiej przyszłości zaś mają one być poszerzone o wybrane rejony Chin. Brak na razie informacji, czy udział będzie dobrowolny, czy też mieszkańcy owych rejonów zostaną wyznaczeni na tzw. chińskich ochotników.
Pomimo wstępnej fazy, trio państwowych molochów z „China” w nazwie przyszłość swojego projektu widzi ogromną, prezentując wizję powszechnego użytkowania kart SIM do rozrachunków z użyciem Renminbi we wszystkich dziedzinach życia, a także wykorzystania urządzeń z nimi do kierowania przedmiotami w ramach Internetu Rzeczy,
Jacyś chętni na nowe, „znakomite pod względem podatności na kontrolę regulacyjną” płatności?
Może Cię zainteresować:
Kod brazylijskiej CBDC – jednym wielkim backdoorem dla banku centralnego. Kto by pomyślał…Artykuł Świeże ogniska choroby? Cyfrowy juan wychyla się z telefonów pochodzi z serwisu BitHub.pl.