(PAP) Jednym z głównych wyzwań dla przemysłu chemicznego w Polsce będzie utrzymanie i wzmocnienie konkurencyjności - ocenia Tomasz Zieliński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPC).
"Utrzymanie i wzmocnienie konkurencyjności będzie jednym z głównych wyzwań i celów dla branży chemicznej w Polsce w tym roku" - powiedział PAP Biznes Zieliński.
Wskazał, że ubiegły rok był trudny dla branży w kraju pod względem kosztów funkcjonowania.
"Wysokie ceny gazu przekładały się na wysokie koszty wytwarzania, ale wpływ miały także wysokie koszty energii elektrycznej. Ma to wydźwięk, jeśli chodzi o konkurencyjność. Na szczęście branża chemiczna wykorzystuje swoje przewagi w zakresie efektywności energetycznej, procesowej, produktowej" - powiedział prezes PIPC.
W 2018 roku polski przemysł chemiczny odczuł też wpływy zmieniającej się sytuacji na rynkach globalnych.
"Szczególny wpływ miała wojna handlowa pomiędzy USA i Chinami, która znalazła odzwierciedlenie na rynku europejskim. W czwartym kwartale w Europie, która jest dla nas pierwszym rynkiem eksportowym, zauważyliśmy pewne spowolnienie, wbrew oczekiwaniom analityków i sektora" - powiedział.
Poinformował, że według prognoz w 2018 r. produkcja sprzedana polskiego przemysłu chemicznego była wyższa niż rok wcześniej i wyniosła 257 mld zł.
Według prezesa PIPC przed branżą wiele niewiadomych w regulacjach.
"Czekamy na mapę drogową dla gospodarki o obiegu zamkniętym. To będzie szansa dla branży na nowe biznesy, inwestycje, produkty, ale i wyzwanie, bo są ryzyka związane np. z systemem recyklingu. Z tym się też wiąże strategia tworzyw sztucznych" - powiedział Zieliński.
"Czekamy również, co się wydarzy w połowie roku, jeśli chodzi o handel emisjami ETS i jak się będzie kształtować fundusz modernizacyjny" - dodał.
W czwartek Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii oraz Polska Izba Przemysłu Chemicznego podpisały memorandum na rzecz rozwoju przemysłu chemicznego w Polsce. Powołano zespół ds. konkurencyjności przemysłu chemicznego. (PAP Biznes)