(PAP) Ursus (WA:URSP) rozważa skoncentrowanie całej produkcji grupy w jednym zakładzie w Lublinie. Koszt budowy obiektu i zakupu ziemi szacuje na ok. 45 mln zł, a przeniesienia maszyn i doposażenia na 10 mln zł - poinformował dziennikarzy prezes spółki Karol Zarajczyk.
"Rozpatrujemy dwie lokalizację w Lublinie, w ramach Mieleckiej SSE. Rozpoczynamy rozmowy o finansowaniu inwestycji" - powiedział Zarajczyk.
Dodał, że decyzja o koncentracji produkcji byłaby podyktowana oszczędnościami kosztownym, a także większą elastycznością jeśli chodzi o produkcję w grupie.
W zakładzie miałyby być produkowane zarówno autobusy, jak i samochody dostawcze, traktory, maszyny rolnicze.
Dotychczasowe fabryki: w Lublinie, Dobrym Mieście i Opalenicy, mogłyby zostać sprzedane bądź wynajęte.
"Koszt budowy czy kupna samego obiektu oraz ziemi szacujemy na ok. 45 mln zł. Kolejne 10 mln zł możemy wydać na przeniesienie maszyn i doposażenie" - powiedział prezes.
Dodał, że trwają rozmowy z bankami i agencjami rządowymi o finansowaniu inwestycji. Spółka liczy, że będzie mogła skorzystać z instrumentów oferowanych przez ARP czy PFR.
Ursus chce też przejąć pozostałe 40 proc. akcji spółki Ursus Bus od AMZ Kutno, by kontrolować te firmę w 100 proc. Liczy, że uda się przeprowadzić ten proces w najbliższych miesiącach.
Następnym krokiem byłaby sprzedaż części akcji inwestorowi finansowemu, by pozyskać środki na dynamiczny rozwój Ursusa Bus.
"Po sprzedaży akcji inwestorowi moglibyśmy zejść do progu 51 proc. w spółce" - zapowiada prezes.
Zarajczyk informuje, że jeśli rządowy program eBus ruszy szybko, spółka musi mieć możliwość do istotnego zwiększenia mocy.
"Obecnie wynoszą one 300 autobusów rocznie, ale będziemy chcieli je podwoić" - powiedział prezes. (PAP Biznes)