💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

System monitorowania pola elektromagnetycznego ma powstać do sierpnia ’20 - MC (opis)

Opublikowano 12.03.2019, 13:38
Zaktualizowano 12.03.2019, 13:41
© Reuters.  System monitorowania pola elektromagnetycznego ma powstać do sierpnia ’20 - MC (opis)

(PAP) Ministerstwo Cyfryzacji planuje, że system monitowania poziomów pola elektromagnetycznego (PEM) powstanie do sierpnia 2020 roku – poinformowali przedstawiciele ministerstwa. We wtorek Instytut Łączności i Centrum Projektów Polska Cyfrowa podpisały umowę na finansowanie budowy tego systemu, którego łączny koszt ma wynieść 11,2 mln zł.

Jak podano w komunikacie prasowym ministerstwa, ogólnopolski system SI2PEM ma rozwiać wątpliwości, czy stacje telefonii komórkowej przekraczają dopuszczalną w Polsce wartość graniczną pola elektromagnetycznego.

"Przede wszystkim jednak jest to narzędzie kontroli przestrzegania przepisów w tym zakresie oraz sposób, by usprawnić projektowanie sieci urządzeń telekomunikacyjnych" – powiedział Jerzy Żurek, dyrektor Instytutu Łączności – Państwowego Instytutu Badawczego.

System ma zbierać dane dotyczące urządzeń nadawczych działających na częstotliwościach radiowych, pochodzące od operatorów telekomunikacyjnych, Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska i Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Już teraz Instytut Łączności dysponuje ponad 140 tys. wyników pomiarów, które dotyczącą ponad 5 tys. stacji bazowych. W Polsce znajduje się obecnie około 30 tys. stacji bazowych telefonii komórkowej.

Wiceminister cyfryzacji Wanda Buk poinformowała, że budowa systemu monitoringu i zebranie danych o polu elektromagnetycznym będzie pierwszym krokiem do „harmonizacji” poziomów PEM do standardów obowiązujących obecnie w większości krajów Unii Europejskiej.

W grudniu ubiegłego roku Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło projekt zmian legislacyjnych związany m.in. z implementacją sieci telekomunikacyjnej 5G, w których zwrócono uwagę na zbyt rygorystyczne normy pola elektromagnetycznego (PEM) emitowanego przez elementy sieci. Również przedstawiciele branży telekomunikacyjnej, m.in. prezes Orange Polska Jean-Francois Fallacher, oceniają, że wygórowane normy są główną barierą dla rozwoju sieci 5G.

Polskie normy pola elektromagnetycznego (PEM) są obecnie stukrotnie bardziej restrykcyjne od tych, które obowiązują w większości państw europejskich.

Proponowane zmiany zakładają, że rozporządzenie określające dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych oraz sposoby sprawdzania tych poziomów będzie wydane przez ministra właściwego do spraw zdrowia publicznego w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw informatyzacji.

Jak poinformowała wiceminister Buk, resort chce, by zaproponowane w grudniu zmiany (tzw. megaustawa) na początku kwietnia trafiły na Komitet Stały Rady Ministrów. Obecnie trwają ustalenia międzyresortowe.

W ocenie ministerstwa, utrzymanie obecnych dopuszczalnych poziomów PEM może skutkować "niemożliwością wdrożenia sieci 5G w Polsce".

Sieć telekomunikacyjna piątej generacji (5G) to nowy standard przekazywania danych, posiadający wyższą przepustowość niż stosowane do tej pory rozwiązania 4G. Wdrożenie 5G ma wspierać m.in. bardziej niezawodną komunikację pomiędzy urządzeniami i pomóc tym samym w popularyzacji rozwiązań tzw. internetu rzeczy.

Komisja Europejska chce, by kraje członkowskie posiadały szerokie pokrycie siecią technologii 5G do 2025 roku. Według wskazań Komisji, do 2020 roku sieć 5G ma być dostępna na zasadach komercyjnych w przypadku co najmniej jednego dużego miasta w każdym kraju członkowskim. W Polsce miastem rekomendowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji do wdrożenia pilotażowej sieci 5G jest Łódź.

Według szacunków, którymi posługuje się resort cyfryzacji, inwestycje w sieci 5G mogą pochłonąć 10-20 mld zł. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.