(PAP) Santander Bank Polska (WA:SPL1) chce w 2019 roku zwiększyć zyskowność, poprawić ROE i liczy, że jego portfel kredytowy wzrośnie w wysokim jednocyfrowym tempie. Bank chce przeznaczać na dywidendę 50 proc. corocznego zysku i maksymalizować wypłatę dywidendy z zatrzymanych zysków - poinformował PAP Biznes Maciej Reluga, członek zarządu ds. finansowych.
Zysk netto należny udziałowcom Santander Bank Polska w 2018 roku wzrósł o 7 proc. do 2,365 mld zł. Wskaźnik ROE wynosi 11,9 proc.
"W 2019 roku chcielibyśmy pokazać lepszy zysk niż w 2018 roku. W 2018 roku wykazaliśmy badwill, jednak aktywa przejętej części DB będą +pracowały+ przez cały rok” - powiedział PAP Biznes Reluga.
"Chcemy w 2019 roku poprawić wynik i wskaźnik ROE i są ku temu podstawy. Widzimy rosnące wolumeny kredytowe w całym sektorze i w niektórych segmentach chcemy rosnąć nawet szybciej. Mamy ambicje dotyczące poprawy marży odsetkowej, widzimy też, że w wyniku z opłat i prowizji wzrost również jest możliwy” - dodał.
Wynik z tytułu prowizji banku wzrósł w 2018 roku o 2 proc.
"Planujemy, że wynik z opłat i prowizji będzie w 2019 roku wyższy niż w 2018 roku, między innymi w wyniku zakładanego wzrostu wolumenów kredytowych" - powiedział Reluga.
Kredyty brutto banku w 2018 roku wzrosły o 26 proc., co po części było efektem przejęcia aktywów wydzielonej części DB.
"Myślę, że cały portfel kredytowy banku może wzrosnąć w 2019 roku w wysokim jednocyfrowym tempie” - powiedział Reluga.
"Chcemy w 2019 roku rosnąć szybciej niż rynek w segmentach, które dają wyższy zwrot z kapitału, czyli w kredytach gotówkowych i kredytach dla małych i średnich przedsiębiorstw" - dodał.
W jego ocenie kredyty dla firm wzrosną na rynku w 2019 roku o około 7 proc., a kredyty gotówkowe o około 8 proc.
"U nas powinno to być szybciej – chcielibyśmy, by był to wzrost dwucyfrowy” - powiedział Reluga.
W poniedziałek bank poinformował, że według KNF spełnia kryteria do przeznaczenia na dywidendę do 25 proc. zysku za 2018 roku.
"Spełniamy kryterium do wypłaty 25 proc. zysku za 2018 rok i poinformowaliśmy raportem bieżącym o zaleceniu KNF o zatrzymaniu 75 proc. zysku z 2018 roku. Tak jak już informowaliśmy, chcielibyśmy jednak maksymalizować wypłatę dywidendy z zatrzymanych zysków" - powiedział Reluga.
"Chcemy przeznaczać na dywidendę 50 proc. corocznego zysku, co oznacza, że za 2016 rok niepodzielone zostaje 25 proc. zysku, a za 2017 rok 50 proc." - dodał.
Poinformował, że niepodzielone jest w sumie około 1,5 mld zł zysków z tych lat (515 mln zł za 2016 roku i 958 mln zł za 2017 r).
Sebastian Karbarczyk (PAP Biznes)