(PAP) Poniżej przegląd tematów w prasie gospodarczej w sobotę, 21 lipca.
PARKIET
Exodus spółek z GPW trwa w najlepsze. Tylko od początku tego roku wycofano z głównego rynku już 15 firm, a wezwania na akcje kolejnych kilku właśnie trwają. Dla porównania, debiutów było tylko pięć i to w dodatku małych. (s. 1, 9)
PKN Orlen przekonuje, że prace nad przejęciem Lotosu są intensywne i prowadzone zgodnie z harmonogramem. Płocki koncern pracuje też m. in. nad przymusowym wykupem akcji Unipetrolu. Może również być zmuszony do zainwestowania w atom. (s. 3)
Węglowe spółki pozytywnie zaskoczyły. Analitycy zwracają uwagę na nieoczekiwany wzrost wydobycia w Bogdance i dobre ceny węgla w JSW (WA:JSW). (s. 4)
Wydatki konsumpcyjne w drugim kwartale prawdopodobnie rosły niewiele wolniej niż na początku roku, pozostając głównym motorem wzrostu PKB. (s. 5)
Zdaniem analityków, pozytywnych wieści inwestorzy mogą wypatrywać w wynikach drugiego kwartału w sektorze bankowym. Problemów z poprawą rezultatów nie powinni mieć też przedstawiciele branży IT oraz deweloperzy mieszkaniowi. Korzystne otoczenie prawdopodobnie wesprze wyniki spółek odzieżowych. (s. 7)
Polityka surowcowa państwa będzie decydować o wynikach spółek z GPW. Od kilku miesięcy trwają konsultacje przygotowanego przez rząd dokumentu „Polityka surowcowa państwa” – wiele spółek notowanych na GPW już zgłosiło do niego swoje uwagi. (s. 8)
Ceny mieszkań rosną najszybciej od dziesięciu lat i są w okolicach historycznych szczytów – wynika z danych NBP. Rynek coraz bardziej się rozgrzewa, w czym pomagają rekordowo niskie stopy procentowe i niskie bezrobocie. (s. 10)
PKO TFI widzi odpływy z funduszy akcji, ale rekompensuje je sprzedażą produktów „bezpiecznych”. Łączna sprzedaż w PKO TFI jest wyższa od założeń, ale w ostatnim czasie słabnie ze względu na wzrost oprocentowania depozytów bankowych. Towarzystwo cały czas rozgląda się za akwizycjami – mówi „Parkietowi” Piotr Żochowski, prezes PKO TFI. (s. 11)
GAZETA WYBORCZA
W większości polskich miast średnia cena czynszu stanowi ok. 60 proc. przeciętnych zarobków netto. Dzięki oszczędnościom Polaków oraz rządowym programom w najbliższych latach będzie przybywać mieszkań na wynajem, ale drożyzna zostanie. (s. 6)
(PAP Biznes)