(PAP) Powództwa Energi-Obrót zostały oddalone przez Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie w trzech postępowaniach arbitrażowych o ustalenie nieistnienia stosunków prawnych mających wynikać z umów sprzedaży zielonych certyfikatów - poinformowała Energa w komunikacie.
Energa podała, że analizuje potencjalny wpływ tych wyroków na wyniki finansowe.
We wrześniu 2017 r. Energa-Obrót zaprzestała realizacji 22 ramowych umów sprzedaży zielonych certyfikatów i złożyła wnioski do sądu o stwierdzenie ich nieważności, powołując się na brak zastosowania trybu zamówień publicznych przy ich zawieraniu. Informowała, że umowy były dla grupy "skrajnie niekorzystne".
W ostatnim czasie Energa-Obrót zawarła dwie ugody z pozwanymi farmami wiatrowymi, kończące wszelkie spory. Strony uznały współpracę na podstawie kwestionowanych umów za definitywnie zakończoną. Jednocześnie strony zamierzają kontynuować współpracę w zakresie sprzedaży praw majątkowych.
Spółka poinformowała PAP Biznes, że prowadzi rozmowy ugodowe także z innymi kontrahentami.
Ponadto, obok trzech wyroków częściowych wydanych przez Sąd Arbitrażowy przy KIG w Warszawie, w ostatnich tygodniach zostały wydane dwa wyroki przez Sąd Okręgowy w Warszawie, także oddalające powództwo Energa-Obrót o ustalenie nieważności umów sprzedaży zielonych certyfikatów.
"Wydane wyroki w żaden sposób nie wpływają ani nie zmieniają strategii procesowej Energi. Wręcz przeciwnie, upewniają Energę (WA:ENGP) w przekonaniu, że spór ma precedensowy charakter i dotyczy na tyle skomplikowanych, fundamentalnych kwestii prawnych, że Energa od początku brała pod uwagę prawdopodobieństwo nieuwzględnienia powództwa w pierwszych rozstrzygnięciach. Spółka jest przygotowana na to, że zagadnienia prawne sformułowane w pozwie będą rozstrzygane co najmniej na poziomie sądu apelacyjnego lub nawet Sądu Najwyższego, bądź stosownych instytucji Unii Europejskiej" - napisano w materiałach na piątkowy briefing prasowy Energa-Obrót, przesłanych PAP Biznes.
Spółka zaznaczyła, że dotychczasowe orzeczenia sądów nie tworzą jednolitej linii orzeczniczej, a wyroki oparte są na przeciwstawnych i wzajemnie wykluczających się argumentach.
"Energa zamierza złożyć apelacje do nieprawomocnych wyroków sądów powszechnych. Natomiast w przypadku trzech orzeczeń Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, gdzie apelacja jest niedopuszczalna, rozważa złożenie skarg o uchylenie tych wyroków" - podała Energa.
"Przedmiotem rozważań jest w szczególności okoliczność, czy podstawą takiej skargi może być przyjęta przez Sąd Arbitrażowy interpretacja prawa Unii Europejskiej, w szczególności dyrektyw sektorowych - błędna zdaniem Energi, która swe stanowisko opiera na wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego" - dodano.
Energa podała, że w dalszym ciągu będzie popierać powództwa w pozostałych sprawach. (PAP Biznes)