(PAP) Perspektywy na kolejne kwartały 2018 r. dla spółki TIM, dystrybutora materiałów elektrotechnicznych, są pozytywne, firmie sprzyja ożywienie inwestycyjne - ocenił prezes Krzysztof Folta. Dodał, że wyższe rdr wyniki za I kw. - który zwykle jest najsłabszy - to dodatkowy powód do optymizmu.
"Wyniki z I kw. dobrze wróżą na przyszłość. W naszej branży zazwyczaj ten pierwszy kwartał jest najgorszy. Zatem jeśli już teraz osiągamy wyniki, które wcześniej notowaliśmy dopiero w kolejnych kwartałach roku, dobrze wróży to na następne miesiące tego roku" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Folta.
W I kw. 2018 r. grupa kapitałowa TIM zanotowała zysk netto na poziomie 2,4 mln zł, co oznacza wzrost o 3,8 mln zł w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (1,4 mln zł straty rok wcześniej). Przychody ze sprzedaży w tym okresie wyniosły 175,5 mln zł, co oznacza wzrost rdr o 18,8 proc.
Folta ocenił, że na większą dynamikę wzrostów wpływa ożywienie inwestycyjne, a także wzrost produkcji budowano-montażowej.
"Co ważne, mówimy o miesiącach zimowych, co daje nam dodatkowy powód do optymizmu w perspektywie kolejnych kwartałów" - powiedział cytowany w komunikacie prasowym prezes spółki.
"Na pozytywne wyniki wpływ miały nie tylko rekordowe obroty, ale i koszty operacyjne, które zwiększyły się o 15,7 proc., a więc rosły wolniej niż przychody. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wzrost efektywności działania 3LP dzięki większemu wykorzystaniu możliwości operacyjnych centrum logistycznego w podwrocławskich Siechnicach" - ocenił cytowany w komunikacie Piotr Tokarczuk, członek zarządu i dyrektor finansowy TIM.
Ok. 70 proc. sprzedaży TIM pochodzi z e-commerce, zaś 30 proc. stanowi kanał tradycyjny.
"70 proc. sprzedaży online - ten wynik jest dla nas satysfakcjonujący" - ocenił Folta podczas konferencji. (PAP Biznes)