BUDAPESZT, 11 marca (Reuters) - Premier Węgier Wiktor Orban ma we wtorek spotkać się z przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej (EPP), która zagroziła wydaleniem jego partii Fidesz, jeśli nie wycofa się z antybrukselskiej kampanii.
Będzie to pierwsze spotkanie obu polityków, odkąd Manfred Weber zażądał od Fideszu przeprosin za jego antyunijną retorykę.
Żadna ze stron nie komentowała bezpośrednio tego konfliktu, aczkolwiek Weber powiedział w sobotę, że chce porozmawiać z Orbanem, by go ostrzec, że jego partia może zostać wykluczona z EPP.
EPP jest największym ugrupowaniem w Parlamencie Europejskim, a Weber jest jego kandydatem na następcę Jean-Claude'a Junckera na stanowisku przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Fidesz korzysta na członkostwie w EPP, ale Orban, który kreuje się na niezależnego od Brukseli, powiedział, że być może partia opuści EPP i będzie szukała alternatywnego sojuszu. przestrzegał też w ubiegłym tygodniu przed rozpadem UE, jeśli Wspólnota zmuszałaby kraje do przyjęcia swojej proimigracyjnej polityki.
Orban i Weber spotkają się we wtorek w Budapeszcie, podała agencja MTI, powołując się na wypowiedzi szefa biura prasowego Orbana.
Spór z EPP nasilił się, gdy węgierski rząd rozwiesił billboardy, na których zarzuca Junckerowi i amerykańskiemu miliarderowi George'owi Sorosowi chęć zniszczenia europejskiej cywilizacji przez wspieranie imigracji.
Weber zażądał przeprosin dla członków EPP; natychmiastowego zaprzestania antyunijnej kampanii Orbana i przywrócenia wsparcia dla Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego ufundowanego przez Sorosa, tak by mógł pozostać w Budapeszcie.
Węgierski rząd poinformował, że antyunijne plakaty zostaną w tym tygodniu zastąpione billbordami promującymi wielodzietność, lecz w poniedziałek na ulicach nadal wisiały poprzednie plakaty.
Orban nie przeprosił, a uczelnia Sorosa powtórzyła w poniedziałek, że nadal jest pod presją, by opuścić Węgry.
(Autorzy: Gergely Szakacs i Marton Dunai; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)